Tajemna Noc

68 2 0
                                    

Gdy już rano wstaliśmy ubralismy się i ponalowalisny i uczesalisny i zjedliśmy i umyliśmy,wyszliśmy na dwór.Przrszlismy na spacer ale w końcu wpadł nam pomysł ze musimy wybrać się na zakupy szkolne z wszystkimi voicami.Marcin do wszystkich zadzwonił,  każdy zgodził się na ten wspólny wypad.Następnego dnia byliśmy już zebrani na zakupy wyjechaliśmy wielkim busem i dojechaliśmy do sklepu z przybornikiem szkolnym,ten sklep miał 4pietra i to mega duże wiec zaczęliśmy się rozglądać po rzeczy.waleria.Tam był też dział z jedzeniem: Wiktoria zwolniska i antek Szydłowiec polecieli na ten dział jak szaleni zamiast na działy z zeczami.Kupili prawie wszystkie zeczy i wyszło im za to kupę pieniędzy, oni to zarloki cały czas jedzą jedzą i jedzą i trzeba im wbić do łepetyny ze tak nie można. Ja w tym czasie z Marcinem wynieralisny kredki,zdecydowaliśmy się na kredki bambino.❤nagle zauwazylisny jak większąsc voicikow zamiast kupywac te zeczy bawią się sztucznymi schodami.My z Marcinem byliśmy zarzenowani.Nagle podszedł do nas Beniamin z pytaniem co kupujeny: powiedzieliśmy ze wszystko co trzeba i on dołączył się do zakupów z nami , ponagalismy sobie jednak niechcący gdy Marcin chciał zobaczyć ile kredek jest w opakowaniu,miniaturowa kredka wleciala mu do ust u następnie ja połkną.Marcin zaczął się dusić , trzeba było dzwonić po karetkę, gdy już karetka zabrała Marcina ja się poplakalam,przez cały czas Beniamin mnie pociesza lub poprostu próbował.Z okazji wypadku Marcina dostaliśmy zniżkę.Kulilisny wszystko,  ja kupiłam za Marcina i razem z voicikami się rozstalismy.Beniamin zaproponował ze wpadnie do mnie i Marcina i pomoże mi rozpakować wszystkie zeczy.Normalnie zrobił by to Marcin ale gdy był w szpitalu wybrałam Beniamina.Odrazu gdy weszliśmy do domu chciał zostać na noc dla towarzystwa i obrony, bo samej jest niebezpiecznie.Nie wiedziałam czy Marcin gy się zgodził ale ja się zgodziłam i kazała utrzymywać mu to w tajemnicy❤  Podczas tego czasu z Beniaminem robiliśmy wszystko co się da,skakalismy na trampie razem,calowalisny się czasami jak zabrakło czasu.Tanczylam mu bo mnie prosił trochę z przymusu😣Nagle zasnelam mu na kolanach.On wtedy glasial mnie po główce.I bawił się moimi włosami, nie lubię jak ktoś je dotyka ale akurat mu pozwolę. ❤😍😘On wtedy położył mnie na łóżko rozebral i tez poszedł spać ale lepiej śpi się mu ze mną nago. Rano obudziłam się bez ubrań ale on mi to wytłumaczył, powiedziałam ze chce odwiedzić Marcina ale on nie chciał ale ja chciałam wiec tak.Pojechalisny hulajnogami do Szpitala.Zaparkowalisny je i weszliśmy do środka. Spytałam się w recepcji gdzie leży mój chłopak, a pani powiedziała ze sala 99.Poszlismy tam z Beniaminem on czk na korytarzu a ja weszłam do sali,Marcin miał gorset.Chcecie kolejna czesc❤

To mogła być przyjaźń ...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz