12 ⚠️

55 2 1
                                    


Focus Taehyung

Taehyung szedł powoli trzymając w rękach plecak Jungkooka. Bał się zobaczyć go ponownie po tym, co powiedział. Po tym, co napisał. Czuł do młodszego chłopaka bardzo wiele. To była dla niego prawdziwa miłość. Prawdziwe uczucie "kochania". Wcześniej te słowa wydawały się być odległe i obce, ale osiemnastolatek otworzył mu oczy na coś więcej.

Stanął w końcu przed domem Jungkooka, patrząc niewinnie na drzwi.

Będzie okej...

TaeTae:
Wyskocz tylko po plecak.

Nie otrzymał żadnej odpowiedzi, cały czas patrząc w telefon.

Usłyszał jak drzwi się uchylając.
- Chodź, muszę Ci coś pokazać! - rzucił do niego energicznie Jungkook, machając ręką w swoją stronę.

Taehyung bez namysłu schował telefon i poszedł w stronę chłopaka. Ten wciągnął go do środka i natychmiastowo pocałował.

Jungoo, proszę Cię...

Niespodziewający się tego Tae odłożył nie swój plecak na bok, od razu po tym zamykając oczy.

Ułożył dłonie na różowych policzkach Jungkooka, popadając w delikatny i ciepły obłęd. Niespokojnie całując się z młodszym chłopakiem, obrócił go i delikatnie przycisnął jego plecy do ściany.

Przerwał, dając sobie i drugiemu dać szansę na oddech.
- Co z twoimi rodzicami... - Taehyung rozejrzał się podejrzliwie.
- Pojechali do dziadków... chodź do mnie - machnął rękami w swoją stronę.

Po tym owinął ręce wokół karku Taehyunga, kiedy ten ponownie go pocałował. Starszy chłopak objął wąską talię towarzysza, czując się, jakby doświadczał cudu.
- Idealnie... bardzo dobrze, Jungoo... - szepnął do niego - Fantastycznie...

Pogłębił pocałunek, dociskając ich ciała do siebie. Obojgu zrobiło się gorąco.

Do czego to prowadzi... na czym się skończy... bo chyba musi.

Taehyung przygryzł dolną wargę młodszego chłopaka, kiedy tylko wycofał język z jego ust. Ten jęknął donośnie, co bardzo spodobało się starszemu.

Czuł narastający w spodniach problem, ale nie potrafił zwracać na to uwagi, czując intensywny zapach młodszego chłopaka, którego ciało zaczęło lekko wić się w jego rękach. Nie było wątpliwości, że podnieca go chłopak, nawet bez alkoholu.

Jungkook zacisnął rękę na tej Taehyunga i korzystając z chwili na oddech pociągnął go za sobą.
- Chodź, Hyung - obejrzał się na niego na chwilę, robiąc słodką minkę.

Wepchnął go do swojego pokoju, od razu zamykając drzwi. Pchnął starszego chłopaka na łóżko i szybko usiadł na nim okrakiem.
- ...Kochanie - mruknął Taehyung, obserwując piękną twarz towarzysza.

Ten pochylił się, by czule pocałować kochanka, od razu po tym zaczynając lekko się wiercić.

Chce się ze mną kochać? Nigdy nie robiłem tego z chłopakiem... nie chcę niczego zepsuć, jaki to byłby wstyd.

Warm Soul, Cold Body ~ TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz