Niespodzianka

21 2 0
                                    

Chłopcy wrócili dość wcześnie, co zaskoczyło mnie i Sophie. Miałyśmy zamiar zrobić sobie maraton filmowy, ale nawet niedane było nam skończyć pierwszy film. Chłopcy zaczęli nam przeszkadzać, więc przeniosłyśmy się do pokoju dziewczyny.

Nasz maraton trwał dłuższy czas, jednak rano, żadna z nas nie wiedziała, w którym momencie zasnęłyśmy. Wstałyśmy około dziesiątej, zebrałam się i poszłam do swojego pokoju, by się ogarnąć.

Poranna toaleta zajęła mi pół godziny. Ubrałam się w czerwony top oraz czarne szorty i od razu zeszłam na śniadanie. Przy stole, jak zawsze z rana, siedział Owen i przeglądał coś na laptopie. Przywitałam się i zaczęłam robić sobie kanapki. W międzyczasie dołączyła do mnie Sophie. 

Gdy przygotowałyśmy sobie śniadanie, usiadłyśmy przy wysepce w kuchni. Jadłyśmy i rozmawiałyśmy o wczorajszym wieczorze. Przerwał nam Eliot, który podwędził mi jedną z kanapek, komentując, że nie lubi sera.

— Ej! Kradniesz mi moje śniadanie i jeszcze narzekasz?— zaśmiałam się. Eliot, mimo że nie lubił jednego ze składników, pałaszował moje śniadanie dalej, tym razem mówiąc, że mu smakowała.— Szybko zmieniasz zdanie — znowu się zaśmiałam i wstałam, by włożyć naczynia do zmywarki.

— Mam pomysł dziewczyny — zaczął chłopak — co wy na to, byśmy pojechali dzisiaj na kręgle? — z Sophie popatrzyłyśmy się na siebie — Nie dajcie się prosić — już miałam się zgadzać, ale zza pleców Eliota odezwał się Owen.

— Gdzie chcecie jechać i o której? — Brunet odpowiedział mu, że dziś po obiedzie, za to ten, się nie zgodził — Mam dla wszystkich niespodziankę — oświadczył —  Od dłuższego czasu siedzimy w domu i nic nie robimy, dlatego przed chwilą zarezerwowałem nam domki nad jeziorem. Jedziemy za sześć godzin, by zdążyć przed zachodem słońca. 

Cała trójka zaniemówiła, podeszliśmy do laptopa, by zobaczyć, gdzie będziemy mieszkać. Domki były piękne. Każdy z nich miał dwie sypialnie, kuchnie i łazienkę. Zarezerwował ich cztery, by każdy czuł się komfortowo.

— Będziemy tam przez najbliższy tydzień, po tygodniu będzie można dogadać się z właścicielem, by wydłużył nam wynajem, jeśli nam się spodoba — Sophie zaczęła się cieszyć i mówić, jak to fajnie będzie, co zrobimy i gdzie pójdziemy. — Do miasta są lekko ponad dwa kilometry, więc nie ma dramatu. Idźcie się pakować! 

Z dziewczyną pobiegłyśmy do pokoi, ciesząc się wspólnym wyjazdem. Wyciągnęłam walizkę i zaczęłam wkładać do niej potrzebne mi rzeczy. Po godzinie do domu wrócił Austin, Olivier i Brian, którzy byli na wspólnym śniadaniu w jednej z pobliskich knajpek. Gdy się dowiedzieli, zaczęli się cieszyć tak samo, jak Sophie. Podekscytowani rozeszli się do swoich pokoi. 

— — —

Po niecałych dwóch godzinach każdy był spakowany. Nic dziwnego, że mi i Sophie zajęło to trochę dłużej, mimo że zaczęłyśmy szybciej od pozostałych. Gdy skończyłyśmy, zeszłyśmy do kuchni, skąd unosił się piękny zapach obiadu. Za wyspą kuchenną stał Brian, który coś pichcił. 

Zainteresowana posiłkiem podeszłam i zaczęłam z nim rozmawiać. Miałam o nim zdanie, że jest jednym z tych 'bad boyów', którzy są egoistycznymi dupkami, ale po krótkiej rozmowie, okazało się, że jest naprawdę przemiłym gostkiem. 

Nie gadałam z nim prawie w ogóle, bo zazwyczaj nie było go nigdy w domu. W pierwszy dzień, kiedy go poznałam, przyznał mi się, że miał wtedy ciężki dzień, z pewnych problemów, o których nie chciał rozmawiać. Przeprosił też, że przez to nie był zbyt przyjazny. Zrozumiałam to i nie drążyłam tematu.

Pozwoliłam dokończyć mu przygotowanie obiadu, a po piętnastu minutach wołał wszystkich na posiłek. Wszyscy zeszli się z uśmiechami i podekscytowani całym wyjazdem.

— Czemu cieszycie się jak małe dzieci? — zażartowałam — To zwykły wyjazd — stwierdziłam i wzięłam kolejny kęs.

— Widać, że nie byłaś z nami na wyjeździe — zaczął Eliot. — Przecież tam będą imprezy, dzień w dzień! — zbił piątkę z Austinem i Olivierem, którzy siedzieli obok niego. 

— Zapowiada się ciekawie — mruknęłam pod nosem, cały czas się uśmiechając.

=====================

Mam nadzieję, że rozdział znośny. 
Miłego dnia/wieczora! []~( ̄▽ ̄)~*

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 30, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

boyFRIENDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz