Rozdział 14

168 15 2
                                    

"Obydwoje są nieprzytomni!! Co oznacza, że ehh......co to oznacza?" spytał się Present Mic jego współprowadzącego Aizawe

"Co onacza, że będzie dogrywka. Będą walczyli z innymi przeciwnikami i sprawdzimy czy przejdą dalej" odparł Aizawa jego jak zwykle znudzonym tonem głosu

"Słyszeliście ludziska!! Jest remis!!" ogłosił Present Mic do publiczności, która w zamian wybuchła oklaskami i wiwatami.

Wszyscy mogli tylko patrzeć jak bohaterowie wzięli nieprzytomnych uczniów do Recovery Girl.

Kiedy bohaterowie zostawili ich na łóżkach w pokoju medycznym to poszli od razu spowrotem na arenę  aby oglądać kolejne odbywające się walki.

Recovery Girl wraz z Shiawase wzięli się do roboty zaopiekowania się Bakugou i Noroiri.

Lecz zanim mogli coś zrobić Noroiri, to dziewczyna się nagle obudziła.

"Oh już się obudziłaś słonko! Proszę  połóż się, bo muszę ciebie wyleczyć" powiedziała spokojnie Recovery Girl do białowłosej.

Noroiri się położyła spowrotem na łóżku tak jak starsza kobieta jej powiedziała i nagle poczuła się bardzo senna po tym jak Recovery Girl użyła swojej indywidualności na niej.

Po czym chwilę później zasnęła znowu.

*Time skip*

Kiedy Noroiri obudziła się po raz kolejny to zobaczyła tylko wkurzonego Bakugou siedzącego na łóżku obok jej.

"W końcu się obudziłaś, Demon" powiedział do dziewczyny blondyn

Noroiri wstała z pozycji leżącej do siadu i się spytała z niewinną ciekawością chłopaka "A ty co mnie tak nazywasz?"

"Nie twój interes!!" krzyknął w jej stronę Bakugou a dziewczyna mogła się tylko zaśmiać co tylko zmieszało blondyna.

"Muszę ci za tą ksywkę podziękować!! To znaczy, że dożywam do mojej indywidualności!!" zaśmiała się  białowłosa po czym wstała z jej łóżka i zaczęła iść w stronę drzwi aby być tylko zatrzymana przez Bakugou, który złapał ją za nadgarstek.

"Co chcesz?" spytała Noroiri wracając do jej grobowego tonu głosu

"Lucyfer kazał mi ciebie pilnować pod jego nieobecność. Skoro ja nie mogę jeszcze wyjść to ty też nigdzie nie idziesz" odparł Bakugou puszczając nadgarstek białowłosej

"Lucyfer? O kogo ci chodzi?" spytała Noroiri nie wiedząc kogo mógł w tym momencie sugerować.

Zanim Bakugou mógł odpowiedzieć to dziewczyna już sobie uświadomiła o kogo mu chodziło i pstrykneła palcami w realizacji "Oh! Chodzi ci o mojego brata tak?"

"Ta! A o kogo innego?!" odparł Bakugou znowu siadając na jego łóżku medycznym

"Jakoś dobrze wyglądasz po tym jak Cię poszarpałam heh" skomentowała Noroiri.

"Nastepnym razem Cię pokonam!! Zrozumiano?!" pokazał palcem na dziewczynę a ona tylko z lekkim śmiechem na jej ustach odparła "Tak tak. Wygrasz następnym razem" po czym usiadła na swoim łożu i uśmiechnęła się do chłopaka.

"Życzę ci abyś tego dokonał, bo wiem, że jesteś do tego zdolny" dodała dziewczyna a chłopak tylko parsknął na jej słowa.

"Oczywiście, że jestem do tego zdolny!!" powiedział Bakugou z wielką dumą a Noroiri tylko się zaśmiała.

W tym właśnie momencie ktoś wszedł do pokoju i Bakugou wraz z Noroiri spojrzeli z ciekawością w stronę drzwi.

Był to Shiawase.

"Oh Noroiri! Już się obudziłaś, to chodź. Ty też Bakugou. Wzywają was na arenę po nagrody" powiedział Shiawase

"Czekaj. Po nagrody?" spytała się Noroiri, która była w szoku "Tak długo byliśmy nieprzytomni?"

"Tak i chcieli zrobić dogrywkę, ale jest problem, że chyba nie macie z kim odbyć tej dogrywki" wytłumaczył im Shiawase

Noroiri się spytała jej brata "To jakie my miejsca dostaniemy?"

"Tego to ja szczerze mówiąc nie wiem. Nie mówili mi nic o tym" odpowiedział Shiawase

"Ale bez przedłużania. Chodźcie, bo wasze medale czekają" kontynuował  chłopak radośnie i zaczął iść w stronę areny.

"Ma się rozumieć!" powiedziała wesoło Noroiri i z podskokiem szła w stronę areny wraz z naburmuszonym Bakugou idącym za nią.

2 ludzi, 7 klątw, 7 błogosławieństw (BNHA X OC) [PL] DISCONTINUED Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz