Po paru godzinnym przesiadywania i łączeniu faktów zdałem sobie sprawę, że nie ma jednego zabójcy. Jest jeden prawdziwy i drugi próbuje powtórzyć zachowanie głównego. Tylko teraz było trzeba dowiedzieć się, który jest dalej na wolności. Przypatrzyłem się ofiarą. Każda miała dwa rodzaje pisma. W jednej pisowni było można się przypatrzeć i było cienkim druczkiem zapisane „Znajdź mnie zanim zaśniesz". Uważałem, że tylko jedna osoba mogła chcieć na mnie zemsty a to był ojczym. Groził mi, że jak nie odejdę od rodziny to zacznie ze mną toczyć bój. Nie wiedziałem, że to takiej sytuacji dojdzie. Gdyby mój Ojciec żył to bym się już dawno do niego wyniósł ale niestety umarł w drodze z pracy jakiś rok temu. Choć nie był idealnym rodzicem to i tak ze względu na sytuacje bym z nim zamieszkał. Przez to wszystko co się działo nie wiedziałem czym mam się zająć. Nie potrafiłem sobie wyobrazić do czego on jeszcze by był zdolny. Do tego nie były to moje jedyne kłopoty. Nauczyciele poinformowali mamę że opuszczam wiele godzin szkolnych. A do tego jeszcze zerwałem z Klaudią ponieważ mnie okłamywała. Myślałem że nic gorszego mnie jeszcze nie spotka ale jak zwykle musiałem wykrakać. Byłem załamany i przygnębiony w najbliższym czasie przez co było coraz gorzej ponieważ zacząłem opuszczać się w nauce, bywałem bardziej przygnębiający i agresywny a zarazem oddalałem się od najbliższych. Stwierdzili wszyscy, że potrzebuje odpoczynku wiec wysłali mnie do jedynego miejsca gdzie odpoczywam czyli do mojej kuzynki. Przy niej czułem się wolny zawsze ale tym razem nie czułem się za dobrze. Brakowało mi mojej prawdziwej miłości której nikt normalny nie rozumiał. Kuzynka wypytywała mnie o wszystko, dlaczego tak mi smutno, czy dalej ją kocham. A ja w głowie miałem tylko jedną myśl „Czy miłość naprawdę istnieje?". Nurtujące mnie pytanie przesiewało mi umysł. Kuzynka stwierdziła, że poszuka mi kogoś bliskiego w kim się zakocham. Niestety w tym momencie zacząłem myśleć czy ktoś pokochał by metalowca. Nie wierzyłem, w to że miało by się to udać ale chciałem sprawić chociaż jej przyjemność. Tak minęło kilka dni aż mi kogoś znalazła. A dokładnie odnalazła kogoś kto mnie szukał. Moją starą przyjaciółkę, z którą nie widziałem się z jakieś dwa lata. Spotkały się dość dziwnym trafem gdy kuzynka wychodziła ze sklepu monopolowego z reklamówką pełną piwa. Chciała mnie jakoś uszczęśliwić. Na całe szczęście spotkała Ole. Moja kochana kuzyneczka wie o mnie wszystko i od samego początku wiedziała, że kocham Ole i nigdy nie przestałem ale bałem się jej to powiedzieć już dawno i niestety gdy już się odważyłem wyznać swoje uczucia kontakt się urwał. Gdy przyszły obie do mieszkania byłem zestresowany a zarazem przeszczęśliwy, że się z nią spotkałem. Ola nie mogła uwierzyć jak bardzo się zmieniłem. Pierwsze co zrobiłem to ją przytuliłem i przeprosiłem, za to że zepsuł nam się kontakt. Kazała mi się ogarnąć jakoś bo wyglądałem wtedy jak bym dopiero co wyszedł z trumny. Dla niej mogę zrobić wszystko więc poleciałem do łazienki się ogarnąć i w ciągu dziesięciu minut byłem cały ogarnięty. Zapomniałem zupełnie o wszystkich problemach w mieście. Zabójca, inne gangi, Klaudia, wszystko to dla mnie zniknęło. Liczyła się chwila z Olą bo mogłem już nigdy więcej jej nie powtórzyć. Kuzynka zaproponowała nam byśmy poszli do góry. Zgodziłem się ale czekałem na reakcje Oli czy się zgodzi. Bez czekania złapała mnie za rękę i zaciągnęła do góry. Byłem przerażony a zarazem bardzo przeszczęśliwy. Powiedziała mi na górze, że jej tata się zgodziła by spała u mojej kuzynki. Musiałem tylko spytać o zgodę kuzynki. Ona bez mówienia się zgodziła. Byłem przeszczęśliwy i musiałem wyznać Oli co do niej czuje. Gdy zapadł już zmrok położyliśmy się by oglądnąć film lecz zanim się zaczął powiedziałem jej o moich odczuciach. Była lekko zdziwiona ale bez chwili myślenia pocałowała mnie. Nie wiem ile trwało to wszystko ponieważ czas spowolnił się. Gdy już skończyliśmy okazało się, że trwało to wszystko jakieś dziesięć minut po czym opowiedziała mi całą historie dlaczego mi tego nie wyjawiła. Gdy to usłyszałem myślałem, że ktoś nie przetrwa lecz ona mnie przytuliła i gwałtownie ochłonąłem. Odpaliłem jakąś baśń bo serdecznie nie wiedziałem jakie ona lubi filmy. Spytałem czy taki film jej odpowiada ale stwierdziła, że woli romanse. Od razu wstałem by przełączyć na jakiś romans. Leżeliśmy jakoś tak z jeszcze dwie godziny po czym położyliśmy się spać. Przytuliłem ją na łyżeczkę bo bałem się troszkę, że to będzie nasze ostatnie spanie. Zasnąłem dynamicznie bo myślałem tylko o niej i o niczym innym. Gdy obudziłem się rano jej nie było. Myślałem , że już gdzieś poszła lecz się myliłem bo gdy zszedłem na dół zrobić sobie śniadanie zauważyłem jak ona rozmawia z moją kuzynką. Przywitałem się z nimi lecz z Olą było to przywitanie pocałunkiem. Zaczerwieniłem się lekko ale przypomniałem sobie, że dzisiaj miałem wracać do Piły lecz dopiero popołudniu więc chciałem spędzić ten czas z Olą. Bawiliśmy się niesamowicie i bardzo dużo się wygłupialiśmy. Niestety nadszedł czas odjazdu. Żegnałem się z Olą długim namiętnym pocałunkiem. Na koniec przytuliłem kuzynkę i się pożegnałem. Wsiadłem do pociągu i patrzyłem przez okno czy mają łzy w oczach. Na moje szczęście nie ponieważ wiedziały, że za niedługo przyjadę. Tak się zakończył cudowny tydzień u mojej kuzynki.
CZYTASZ
Powiedz zanim zaśniesz
Mystery / ThrillerPrzygody dwóch nastolatków. Tajemnice, sekrety, poszukiwania. Nic nie jest wiadomo puki się nie znajdzie winnego za wszystko.