Rodział 1.

443 12 24
                                    

*Viki*
29.08
18:55
Dlaczego wakacje muszą się już kończyć? Mogłyby trwać jeszcze miesiąc. Ehh- westchnęłam
Muszę jeszcze dopakować walizkę.
Mieszkam w Krakowie a szkołę mam w Warszawie, wiec na rok szkolny zawsze przeprowadzam się do Warszawy.
Właściwie to już nie mogę się doczekać kiedy spotkam się z moimi przyjaciółmi ze szkoły.

Kiedy się całkowicie spakowałam okazało się że już 20:30, wiec stwierdziłam, że czas iść spać bo jutro muszę wstać o 5:00 żeby jechać do Warszawy.

Obudził mnie budzik. Spojrzałam na zegarek, 4:20- mam nadzieje ze zdążę się ogarnąć- wyszeptałam sama do siebie.
Szybko wstałam z łóżka, ubrałam się w jakieś wygodne ubrania, w końcu czeka mnie długa podróż w samochodzie.
Poszłam do łazienki i wykonałam poranną toaletę, nie malowałam się dziś bo stwierdziłam ze nie ma to sensu.
Dopakowałam jeszcze walizki, po czym zeszłam na dół, na śniadanie.
Zajrzałam do lodówki i wybrałam klasyczne płatki z mlekiem.
Gdy zjadłam śniadanie, założyłam buty i bluzę i wraz z moją mamą, tatą i siostrą wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy.

Po jakichś czterech godzinach dotarliśmy do centrum Warszawy.
Podróż minęła mi dosyć szybko bo połowę drogi spałam.
Moja mama stwierdziła że zanim pojedziemy do naszego domu, musimy jechać do sklepu bo nie mamy prawie nic do jedzenia.
Wypadło na lidla. Spędziliśmy tam chyba z 2 godziny, ale przynajmniej kupiliśmy dużo zapasów.
Po zakupach pojechaliśmy już do domu.
Będziemy mieszkać na strzeżonym osiedlu. Jest tu kilka bloków, nasz jest prawie na końcu. Mieszkamy na 2 piętrze, mieszkanie numer 8.

Gdy dojechaliśmy, zaczęliśmy rozpakowywać nasze bagaże.

~kilka godzin później

Spędziliśmy dziś cały dzień na rozpakowywaniu się i sprzątaniu, nic ciekawego się nie działo.
Byłam już dosyć zmęczona wiec poszłam spać.
Już jutro pierwszy września ale ze względu ze to niedziela, idziemy do szkoły dopiero drugiego.

Junior eurovision storyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz