VIII Rozdział

20 1 0
                                    

Następny dzień zaczął się podobnie. Rozgrzewka, śniadanie, wypad na miasto. Dziewczyny poszły do lodziarni i wbrew logice zamówiły Sprite.

- I powiesz o tym Hysowi?

-No musze mu powiedzieć, ale nie teraz.

No i potem obiad. Po obiedzie było zaplanowane oglądanie filmu, a następnie ważnego meczu. Natalia i Magda były już w pokoju chłopaków. Grając w karty, wypili juz po szklance wódki. Nagle do pokoju wszedł Pan Raczek-opiekun na koloniach. Była dopiero 17.00 a ten tak samo jak reszta pokoju był czerwony na twarzy, wiadomo od czego.

- Macie podpisać regulamin i zapisać na kartce jakie macie usterki w pokoju, bo coś zglaszaliscie. To co to tam było?

Wstał Pączek który miał równie słabą głowę do picia co Natalia, dumnie i sprawnie powiedział:

-Żaluzje są popsute, klimatyzacja w łazience nie działa, a na szafce pisze jebać Białystok- na co wszyscy się zaśmiali.

Gdy opiekun wyszedł zaczęli pić i grać znowu, Natalia wypiła juz 2 pełne szklanki.

Chwila, boże jak mi się w głowie kręci, musze się ogarnąć, mój ruch? Chyba tak. Chwila, do czego była dwójka.

I jej głowa upadła na stół.

Komentujcie, gwiazdkujcie, jak wam się podoba? I jak myślicie, czy opiekunowie ich przyłapią?  Co takiego zrobi Natalia nie panującą nad sobą?

-

Jeszcze będzie pięknie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz