2.

442 18 5
                                    

Travis pov
Kiedy mój kumpel opuścił pokój, znowu powróciłem do pracy. Cholera szykuje się niezły kawałek. Nadal próbowałem układać zajebiste wersy aż nagle znowu ktoś otworzył drzwi.
Josh miał na sobie czerwone majtki w motyle. Stał w progu z szerokim uśmiechem i obserwował moją reakcję.

- no stary co ty odpierdalasz - zaśmiałem się.

- jak to co? szykuje się na wieczór - podniósł brew i żartobliwie oblizał usta.

- stary, ale ty tak na serio? nieźle się napaliłeś na tą Alley.

- ej właśnie, przecież będziemy nagrywać za tydzień teledysk do ciebie - podrapał się po głowie.

- no i co z tego - zrobiłem zakłopotaną minę.

- weźmiemy ją do klubu!

- stary ona ma 17 lat zrozum to - założyłem ręce za głowę.

- wyobraź sobie taką laskę w twoim teledysku. przemyśl to lepiej.

Deliah's pov

- no dobra to mów co miałaś mi gadać - Noah uniosła brew i wpatrywała się we mnie.

- mój brat chce żebym dzisiaj wieczorem poszła do tych czarnuchów, jego kolegów - zrobiłam zakłopotaną minę.

- coo? po co? - zdziwiła się.

- mam im przynieść zioło - zaczęłam się rozglądać dookoła.

- co ty gadasz! a twój brat tego nie zrobi?

- mówiłam ci, że jak go złapią teraz na takim czymś to będzie miał przesrane - wlepiłam swój wzrok w jej oczy.

- słuchaj, nie pozwolę ci do nich iść samej - złapała mnie za rękę.

- to co robimy?

- idziemy dzisiaj wieczorem, ale razem - popatrzyła na mnie spod rzęs.

- nie chcę, żeby ci coś zrobili przez mojego brata

- ty mnie chyba nie znasz. teraz idziesz do domu, przebierasz się i idziemy - powiedziała stanowczo.

Kiedy weszłam do domu moim oczom ukazał się Steven. Jak zawsze pił drinka i siedział w szlafroku. Obserwował mnie ze skwaszoną miną i nagle krzyknął;

- hej siostra, chodź tu!

- czego znowu - odwarknęłam przybliżając się do kanapy na której siedział mulat.

- i co? przemyślałaś moją propozycje? chciałem dodać, że jak do nich pójdziesz to zaproszę cię na odjazdową imprezę z celebrytami - uśmiechnął się.

- idę dzisiaj z Noah - zarzuciłam torebkę na ramie.

- dwie? - oburzył się.

- no a co? lepiej, żebym szła sama?

- wiesz jak ta twoja przyjaciółka się ubiera, krótkie spódniczki, bluzki - zaczął gestykulować rękoma.

Fun or love?  - Travis ScottOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz