17 letnia dziewczyna o imieniu Bianka przenosi się do nowej szkoły w Korei. Poznaje nowe koleżanki i niespodziewała się że kiedyś pozna chłopaka, którego imienia nie znała przez długi czas ale wyczuła zainteresowanie swoją osobą u niego. Nie spodzie...
Kiedy dojechaliśmy na miejsce, kazano nam ustawić się w parach do przeliczenia czy liczba osób się zgadza. Następnie nasz opiekun wyczytywał po dwa a czasami po trzy imiona i jednej osobie wręczał klucz do ich pokoju. Miałam cichą nadzieję że zostanę przydzielina jedną z moich przyjaciółek, ale wszystkie zostały przydzielone do kogoś innego. W tym momencie zaczęłam się martwić z kim będę w pokoju przez prawie cały tydzień. Moje rozmyślenia przerwał głos osoby mówiącej. A zapomniałam wam powiedzieć nasz opiekun nazywa się Pan Junsu.
P.Junsu: Teraz zapraszam Pana( i wskazał na chłopaka mi nie znanego czyli chłopaka w znanej mi czpce) Rim i Pani, tu pani... ( wskazał na mnie)
Serio!! Mam być cały tydzień z tymi dwóma? Za jakie grzechy!?
Zostaliśmy odesłani do swoich pokoi. Była niedziela wieczorem i to był nasz czas na rozpakowanie się i zapoznanie z hotelem. Nasz pokój wyglądał tak:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Był mały przedpokój w którym były szafki, które sobie podzieliliśmy po równo i szafki w łazience również podzieliliśmy. Teraz przyszedł moment dzielenia sobie łóżek, było jedno pojedyncze łóżko i jedno podwójne.
Rim: Nie wiem jak wy ale ja muszę mieć dużo miejsca i mie mam zamiaru się z nikim łóżkiem dzielić chyba że z tobom (i podeszła do chłopaka obejmując go. Och obleśny widok)
On: Wiesz.... Nie bardzo chce z tobą spać w jednym łóżku. Ostatnio jak spaliśmy razem to strasznie się wierciłaś.
Rim od razu się od niego odsunęła.
Rim: Jak chcesz, w takim razie ja śpię sama a wy musicie sobie jakoś poradzić. I usiadła na osobnym łóżku. Więc mi zostało zająć miejsce obok chłopaka.