ᴋɪʟᴋᴀ ʟᴀᴛ ᴘᴏᴛᴇᴍ

1.1K 67 4
                                    

Perspektywa Hermiony

Najlepszy dzień w moim życiu, oficjalnie się zaczął. Dziś, będę mogła zdać ostatnie egzaminy w Hogwarcie. Znaleźć swą wymarzoną pracę. Jednak był to też najgorszy dzień. Dzień pożegnań, dzień ogólnego smutku, dzień chwały dla wszystkich zmarłych w Bitwie o Hogwart. Tak. Właśnie drugiego maja, zdajemy OWTM'y. Wiele osób płacze, wiele osób pławi się w smutku. Jednak są osoby umilające nam ten dzień. Takie jak moja dziewczyna, najlepszy przyjaciel, czy nawet dawny wróg, lub dziewczyna która prawie zniszczyła mi życie. Oczywiście są to - Pansy Parkinson, Harry Potter, Draco Malfoy, oraz.. Hannah Abott. Po sprawie na siódmym roku, wszystko się wyjaśniło. Hans, jednak nie była aż tak zła jakby się wydawało. Co prawda, uknuła kilka planów, ale bez powodzenia. Nie do końca była zgodna z Czarnym Panem, wręcz tak jak Draco - była zmuszana do podległości mu. Nie przez rodziców, bo oni już nie żyli, a przez jedyną osobę którą miała - swą ciotkę. Do tej pory nie wiem, jak owa ciotka Han, się nazywała. W każdym razie, siedzi teraz sobie spokojnie w Azkabanie. Niektórzy się cieszą, że największy spór naszego stulecia się skończył. Inni smucą, z powodu końca roku. 

OWTM'y, były dosyć łatwe, przynajmniej dla mnie. Stresowałam się wynikiem, serio. Mimo, że wiedziałam że zdam na wysokim poziomie to i tak. Pansy przekonała mnie, że będzie dobrze, i wyruszyłyśmy na spotkanie. Spotkanie z Harrym, Draco, George, Luną i Hannah. Nikt nie spodziewał się dodatkowego gościa w postaci Erniego Macmiliana, oraz sióstr Greengrass. Pozytywne zaskoczenie wywołało ich przybycie. Graliśmy wszyscy razem w butelkę. Leciały pytania, takie jak "Kogo kochasz?", a wyzwania.. Hm. Wyzwania były dość absurdalne. Pocałuj osobę którą kochasz, siądź tej i tej osobie na kolana na tyle i tyle. Brzmi denerwująco, a jednocześnie była to cudowna zabawa. Hans, spytała mnie, czy oficjalnie jestem z Pansy. Spojrzałam wówczas na wymienioną dziewczynę, którą oblewał rumieniec. Odpowiedziałam że tak. Wreszcie mogłam się pochwalić, że jestem z nią oficjalnie. Było to coś naprawde ważnego dla mnie. Hans, postanowiła że mam pocałować mą dziewczynę, więc tak też zrobiłam. Całowałyśmy się, jakby nikogo innego z nami nie było.. Czułam, że nasza miłość będzie trwać przez jeszcze wiele lat..



𝐛𝐨𝐲𝐬 𝐚𝐢𝐧'𝐭 𝐦𝐲 𝐭𝐲𝐩𝐞 ; 𝐩𝐚𝐧𝐬𝐦𝐢𝐨𝐧𝐞 ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz