Razem z Klotą jechałyśmy autobusem, gdy nagle idk skąd opona pękła, był taki huk, ze az mnie z butów wyebałoooo. Niestety musiałyśmy wysiąść przy autostradzie. Wziełyśmy swoje torby i wysiadłyśmy. Wysiadając poczułam piękne perfumy Chanel numer 5, kojarza mi sie tylko z one person. ANDŻELA-zawolalam.
-Omg kochanieńka tak dawno sie nie widziałysmy-powiedziala
-ja cb tez rybko
*cmok, cmok*
-Żeni co ty tu robisz? Ty nie w home? Co to za laska z tb?
-to Klota moja niunia uciekamy together z home, bo mamy dosc zycia
-rozumiem, przykro mi i milo poznac.
Z Andżela poznalysmy sie na kradziezy w Sephorze, pozniej powiedziala mi, ze jest prostytukom.Opowiedziłam jej, że pękła opona w autobusie a musimy dotrzeć na dworzec. Powiedziała, że też wybiera się na dworzec więc może pojechać with us. Ucieszyłam się bo jest super osobą.
W między czasie podjechał klient do Andżeli więc musiała nas na chwilę opuścić ale dała nam swój phone number. Nie wiedziałyśmy z Klotą co zrobić, gdzie zaczekać na Andżelę, myślałyśmy też aby sprobować swoich sił w tej pracy ale się bałam. Napisałam wiadomość do Andżi na gadu-gadu, że pójdziemy powoli w stronę dworca, jest piękna weather. Była to godzina przed 10 pm.
Zgłodniałam więc sięgłam do mojej torebeczki po ciasteczko. zjadłam.Klota nie zjadła.Klota ma anoreksje.Jak chodzi to wydaje dzwieki jak szkielet z minecrafta.
Idąc w strone dworca, iphone zaczyna dzwonić. Patrzę a tam Andżi dzwoni.odbieram.
-halko alko-powiedziłam
-halo Żeni uciekaj, szybko dworzec,sugar daddy, pomocy, nie zostawiaj mnie stało się coś strasznego, pociąg 10;23 bądz
-Andżela co jest? co sie dzieje?
-bądż.
rozłączyła się a ja z Klota pobiegłyśmy na dworzec. Biegnąc słyszałysmy wycie syren i dzwiek policji, jadącej w tym kierunku co my. Przyspieszylyśmy.
Dotarłyśmy na dworzec, Andżi stała tam cała roztrzęsiona i zapłakana, nie zdązyła powiedzieć słowa bo policja wbiegła na peron i zaczęła krzyczeć.Szypko wsiadłyśmy do jadącego pociągu, czułam się jak w filmie akcji, ucieczka rozpedzony pociag i ja. Słyszałam strzały w naszym kierunku ale udało się i uciekłyśmy od nich tym pociągiem...

CZYTASZ
kasa, papieroski i metanol
ActionCudowna poruszająca historia 16 letniej dziewczyny, która zmaga się z rodzicami pracoholikami, odrzuceniem przez klasę, problemami i glutenem.