Ok, po wejsćiu na pokład samolotu i wzniesieniu sie w gore Klota sie zrzygała, bidulka ma chorobe lokomocyjna, Pani stjułardesa przyniosła jej jakaś tableteczke aby ujarzmiła wnętrze. Po tym obsługa przyniosła nam szampana w końcu klasa biznes, zamowilam jedzonko oczywiscie wege, niunie to samo. Ja siedziałam w srodku w koncu krolowa, Andżi po lewej a Klota po prawej na srodku samolotu mialysmy miejsca. Troche slabo bo nie moglam siedziec przy okienku i wysylac zdjec by suki mialy zazdro. Zrobilo mi sie przykro bo idk czy jeszcze kiedys polece samolotem wiec wstalam i podeszlam do starszego pana ktory siedzial przy okienku, nachylilam sie i powiedzialam:
-jak sie nie przesuniesz kurwiu to wylecisz z tego samolotu a metanol cie dopadnie i nie proboj nikomu o tym mowic ani krzyczec bo ci odetne jezyk i przyszyje do czola, pozniej wyrwe ugotuje i cie nim nakarmie-powiedzialam i sie usmiechnelam.
pan sie obsral i mi ustapil miejsca. zrobilam sesyjke i dumna wrocilam na miejsce. Postanowilam, ze pojde do kibla sie ogarnac zeby bylo comfy i ladnie jednoczesnie gdy wysiade na lotnisku w texasie. Poszlam.Ogarnelam sie.Wrocilam na miejsce moje.Polozylam sie okrylam kocykiem i zasnelam.Mialam piekny sen, snilo mi sie, ze razem z moim pieskiem mieszkam w pieknym mieszkanku urzzadzonym w stylu pinteresta wiecie duzo roslin, bialo itd. Aniolek Lil Peep mnie tam odwiedzal. Nagle z tego snu sie obudzilam bo poczulam jak ktos rusza mojom renkom. To Andżi, powiedziala, ze obsluga samolotu pytala kim dla ciebie jestem bo jestes poszukiwana jako zaginiona, twoja madre zglosila cie na policje.
God nawet poza domem w podrozy na other kontynent mnie wnerwia-powiedziala.
powiedzialam, ze jestes moja siostra i lecimy odwiedzic dziadkow-say andzia
i git debilka uwierzyla?
nie zabardzo, powiedzialam tej pindzie, ze mam 18 jestes pod moja opieka i nie ma powodu do zgloszen na policje, musiala zajsc pomylka
Szmata odpowiedziala ze no dobrze rozumie i przeprasza za klopot musiala zajsc pomylka, ma szczescie ze przeprosila bo jak nie to by ja metanol dotknal-powiedzialaa andzi
mialam przejebane, nie wiedzialam co bedzie dalej bo obsluga ciagle sie nam przygladala wiec napewno cos odjebia. Zrobilysmy narade. uzgodnilysmy, ze trzymamy sie ciagle razem, jednej wersji, ze jestesmy bizniaczkami z klota a andzi to nasza dorosla sister. W miedzy czasie podeszla do nas sjułardesa ta szmata i podala mi piciu pomimo iz nie zamawialam biorac ta szklanke chwycilam jej renke, jebala gownem ale dobra chwycilam i dostalam szoku, mialam wizje wiedzialam, ze to przez Aniolka Lila Peepa, widzialam jak ta szmata gada z innymi o tym, ze policja bedzie czekac przy wyjsciu.powiedzialam to dziewczynom, spanikowaly. nagle uslyszalysmy z glosnikow jakosciowo z mojego gimnazjum bo to rudera byla ze ladujemy za chwile, wiedzialysmy, ze moze byc ciezko bo maja nasz opis itd. DAOBRA londujemy!!11q11!! przyoral w ziemie ten samolot, no ta stjułardesa wyganiala tymi drzwiami, ubralysmy butki, torby na ramie i do biegu gotowe, wylecialysmy z tego gowna, szybko sprawdzenie wizy itd i do wyjscia, widzialysmy policje boze co robic-krzyknelam
poczulam mrowienie w kosciach, spojrzalam w gore widzialam aniola Lila PEepa na chmurze siedzial, spojrzal na mnie i sie rozplynal, wiedzialam o co kaman
wybieglysmy i policja do nas zaczela krzyczec powiedzialam 15.11 i czas sie zwolnil, oni szli w naszym kierunku bardzo wolno bo swiat sie zatrzymal. nadjezdzal jakis samochod taki lekko hipisowski powiedzieli zebysmy wsiadaly szybko to zrobilysmy i odjechalysmy z nimi...
CZYTASZ
kasa, papieroski i metanol
AcciónCudowna poruszająca historia 16 letniej dziewczyny, która zmaga się z rodzicami pracoholikami, odrzuceniem przez klasę, problemami i glutenem.