-Klota więc jaki masz plan?-zapytałam.
-z oddali widzę, że nadjeżdża pociąg, będziemy przeskakiwać ale trzeba bardzo szypko!
-co omg nie, pojebalo cie dziewczynko?-powiedziala Andżela
-zaufaj mi jedynie tak uciekniemy i nikt sie nie dowie o tym, ze strzelalas do cukier taty
-masz racje ale boje sie, ze umre czy cos
-POCIAG NADJEZDZA-krzyknelam
-okej dziewczyny złapmy sie za ronczki i jak powiem to skaczemy, myślcie, ze skaczemu z mostu bedzie milej
stanełyśmy przy otwartych drzwiach i czekałyśmy na odpowiedni moment aby wskoczyc do rozpedzonego pociagu. to była to chwali gdy miałyśmy skakac i nagle z tego wagonu pojawia sie reka, reka araba z ig, nazywal sie Szmatlajew, zaczął krzyczeć:
-dziewcynko give me ur hand
-Klota podała mu tą renke i wskoczyłyśmy do tego wagonu.
Okazało się, że nie jesteśmy tam same z Szmatlajewem było tam ich jeszcze 3, byli tacy szpetni normalnie nie wiedziałam, że tacy brzydcy ludzie istnieją, chwilę się zastanowiłam i wróciłam wspomnieniami do szkoły i potwierdzam, że tam były większe wieśniary i szkarady. Jeden podszedł do mnie i powiedział:
-bolało jak spadłaś z nieba?
-i to jak-odpowiedziałam.
-naziwam sje Hujił, jestem z rosyji
-Żenewi, królowa, modelka i influencerka-odpowiedzialam.
wział moją reke i ja pocałował
-fujj porzygam sie-powiedzialam, wzielam zel antybakteryjny i odkaziłam sobie to miejsce.
powiedzialam mu, zeby nie robil sobie nadziei czy czego kolwiek bo mam chlopaka i nazywa sie Trawis Szkot i lepiej jakby poszedł nagrywać te tiktoki z rekinami czy czyms tam.
Było ich jeszcze dwóch ale idk jak sie nazywali ale oni byli razem i byli bardzo brzydko ubrani i uzywali perfum z biedronki jak aga z youtuba w filmie moja torebka-aga.
Szmatlajew byl szefem tego gangu i zapytał co robimy
-uciekamy przed policja i zyciem, chcemy zyc lepiej-odpowiedziala Klota
-my szukamy miłości i pięknych dziewcyn, kocham cie-powiedział
Klocie zrobiło się nie dobrze i zaczeła rzygać przez drzwi, ja jako dobra psiapsi trzymałam jej włoski. Araby z ig jak to one odpaliły swoje chińskie telefony któe kupiły na rynku lub w lombardzie i zaczęły pisac gorące dm'y. W między czasie ogólnie czilera, Andżi zapaliła zioło ja i Klota razem z nią i myślałyśmy nad planem na życie, co będziemy robić. Spojrzałam na telefon by sprawdzić jakie są loty i zauważyłam, że mam pełno nieodebranych połączeń od madre i dad. Wyciszyłam telefon to nie słyszałam lol. Wpadłyśmy na pomysł ale wypierdalać z kraju. Zaproponowałam stany bo są piękne. Trzeba było wybrać stan, lot, ogarnąć sprawy związane z tym. Nagle wydarzenia przyjely zwrot wydarzeń Szmatlajew rzucił się z nożem na klote.Klota krzyczała.Klota jak się przwrocila to brzmiała jak się bije szkieleta w minecrafcie.Klota ma anoreksje.Probowałam bronić moją niunie więc zdjełam szpile z nogi i wbiłam mu ją w głowe 19 cm robi swoje hehe. Zacząl krwawic. Byłyśmy zmuszone do opuszcznia pociągu.Joke haha wyjebałyśmy arabów przez drzwi Szmatlajew wyleciał jak szmata.Hujił uderzył mnie w twarz. Wziełam deske uderzylam go i przypaliłam mu fajeczke na oku i oblałam METANOLEM♥KOCHAM GO TAK OOOOO♥<333 dwojka sama wyskoczyła krzycząc w imie miłości ale metanol również ich dotknał.Pociąg był nasz.Oczywiscie okradlysmy my ich i te rzeczy od nich tu zostaly. Zgłodniałyśmy więc wyciągnełam jedzonko z torebeczki.Były to cukierki z alkoholem o smaku drineczka Cosmopolitana, bardzo lubie.Poszłyśmy spać...
Obudziłam sie w nocy i ujrzałam w otwartych drzwiach pociągu postac,obsrałam się bo boje sie duchow, kiedys w szkolnym kiblu wywoływałam krwawa mery i prawie umarłam jak zobaczyłam siebie w lustrze po tym jak wozna wlaczyla swiatlo.Zapytałam:
-kto ty?kim jesteś?
-nie lękaj się, jestem aniołem, upadłym ale aniołem
-omg ale super, pokaz jak latasz, czy jestes prawdziwy czy tak jak te wrozki z tiktoka co siadaja na biurku i niby lataja
-jestem prawdziwy debilko, zobacz na skrzydla
popatrzalam widzialam skrzydla, bardzo ladne. jedno bylo naderwane
-co ci sie stalo?zapytalam
-dlugo gadac no zycie nie jest latwe
-wiem, odpowiedzialam.
-jak sie nazywasz wgl aniele?
-lil peep
Olsilo mnie, poczulam magie w sobie i drzenie w kosciach
-musze juz isc
-nie czekaj nie odchodz pls
-musze
-nieee nie rob tego
-15.11
i rozplynal sie w powietrzu, jego last slowa to 15.11. nie wiedzilam co to znaczy, zasiegu w tej norze tez nie bylo wiec nie moglam nic sprawdzic
zasnelam...

CZYTASZ
kasa, papieroski i metanol
ActionCudowna poruszająca historia 16 letniej dziewczyny, która zmaga się z rodzicami pracoholikami, odrzuceniem przez klasę, problemami i glutenem.