Dodatek 1 - Ola i Ola

110 26 12
                                    

– Ja będę świadkową! – krzyknęła dziewczyna.

– Nie, bo ja! – odpowiedziała Ola Oli.

– To moja siostra będzie wychodzić za mąż! – zaprotestowała ta pierwsza.

– A mój brat!

– To twój brat niech bierze świadka, a nie świadkową. Bo dla mojej siostry muszę być to ja. Gdyby nie moje rady, to nigdy by się nie zakochali.

– Gdyby nie twoje rady?! – oburzyła się ta druga Ola. – Wypraszam sobie, ale to ja wzięłam udział w spisku, aby się spotkali.

– Tak? – Ola skrzyżowała ramiona. – A ja uświadomiłam Hani, że Filip do niej pisał, a wcześniej wysłałam ją na zakupy. Gdyby nie ja, nigdy by się nie spotkali.

– A ja odstawiłam całą tę szopkę z udawaniem, że go nie słyszę przez telefon, żeby mógł zdobyć numer Hani!

– A ty nawet bierzmowania nie masz, to nie możesz być świadkową, ha! – powiedziała pierwsza Ola z zadowoleniem.

– A trzeba mieć bierzmowanie do tego?

– Nie wiem. Ale nie masz.

– Ty też nie.

– Ale mogę mieć.

– Ja też.

– Ale nie jesteś pełnoletnia, i co? Łyso ci?

– Ty też nie! – oburzyła się druga Ola.

– A do tego trzeba być pełnoletnim?

– Nie wiem. Myślałam, że jak tak mówisz, to ty wiesz.

– Cicho już tam! – krzyknęła Hania z drugiego pokoju. – Bo się zdenerwuję i poproszę Ewkę albo Beatę!

– O nie! – krzyknęły Ole równocześnie. – Wybierz którąś z nas!



Dodatki są naprawdę krótkie, dlatego będę je wrzucać co dwa dni. :D Ale zawsze jest to jakaś przypominajka o Hani. ♥ 

Nadzieja w skarpetkachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz