Erina budząc się zobaczyła , iż leży na ogromnym białym łóżku , podnosząc się na łokciach spostrzegła że znajduje się w komnacie wypełnioną łóżkiem, komodą , lusterkiem oraz kryształowym małym oknem . Nagle usłyszała pukanie do dzwi i po chwili stała w nich Gabriela z tacą rogalików i gorącej herbaty
- Pomyślałam , że możesz być głodna wiec przyniosłam ci coś abyś się wzmocniła – powiedziała Gabriela siadając na brzegu łóżka
- Tak masz racje jestem głodna jak wilk dziękuje , że o mnie pomyślałaś- głos Eriny mimo tego co ją spotkało wydawał się łagodny . Sięgnęła ręką do tacy , którą trzymała Gabriela po czym wzięła z niej rogalika i ugryzła go pewnym ruchem szczeki . Erina przypatrując się Gabrieli dostrzegła w niej swoje podobieństwo , miała te same ciemno brązowe włosy tylko, że kręcone , wielkie czekoladowe oczy i podobne rysy twarzy . Tylko jej usta były pełniejsze niż Eriny oraz miała jaśniejszą karnacje od niej . Wyglądała na co najmniej 28 lat .
- I jak smakuje ci ? – spytała po chwili
- Bardzo smaczne – odpowiedziała Erina z pełna buzią. Była tak głodna , że zjadła wszystkie cztery rogaliki na tacy oraz wypiła całą herbatę .
- Jak to możliwe , że znalazłam się w tej komnacie , skoro wydawało mi się, że znajdowałam się w w innej pełnej kryształowych róż – odezwała się Erina po chwili milczenia .
- Zemdlałaś , dlatego Nataniel na moją prośbę przyniósł cię tutaj – mówiąc odstawiła srebrną tacę na komodę .
- A właśnie gdzie jest Nataniel ?
- Nataniel musiał załatwić swoje sprawy , na pewno niebawem do ciebie zajrzy – odparła Gabriela . Spostrzegła na policzkach Eriny lekkie rumieńce .
- Przepraszam cie Gabrielo , że na początku tak na ciebie wrzeszczałam , ale po prostu nadal nie mogę się odnaleźć w tej całej sytuacji – głos Eriny był spokojny ale jednocześnie zdezorientowany . Gabriela ujęła jej dłoń
- Nie martw się Erino ja wszystko rozumiem , nie musisz mnie za nic przepraszać – powiedziała to takim opiekuńczym tonem , że Erina zrozumiała , że jest ona najbardziej opanowaną osobą jaką w życiu poznała . – Wypoczywaj , musisz mieć wiele sił , a i w komodzie naszykowałam dla ciebie jedną z moich sukienek , myślę , że będzie pasować na ciebie - mówiąc przesunęła wzrokiem po Erinie – Sądzę , że ta nie nadaje się już do użytku
- Chyba masz rację Gabrielo – rzuciła lekkim zakłopotanym głosem Erina patrząc na swoją zniszczoną i brudną sukienkę . Gabrielo ?
- Tak Erino ?
- Skoro jestem aniołem to czy nie powinnam ... a zresztą nieważne - niepewnie wykrztusiła z siebie Erina wiercąc się na łóżku . Gabriela spojrzała na nią takim wzrokiem jakby wiedziała co ma na myśli
- Pewnie chcesz wiedzieć czy kiedykolwiek będziesz miała skrzydła jak każdy anioł , nie myle się ?- niepostrzeżenie powiedziała Gabriela a Erina nic nie mówiąc tylko pokiwała niepewnie głową potwierdzając - Chociaż nasi rodzice oderbrali ci skrzydła i moce anioła , to tak naprawdę nigdy nie przestałaś nim być , gdyż nie można pozbawić kogoś tego kim sie urodził . Lecz to wszytko jest w tobie uśpione i ukryte głeboko . Jeżeli kiedykolwiek uwierzysz w to i zapragniesz z całego serca to bądz pewna , że odnajdziesz w sobie prawdziwego anioła
- A jeżeli nigdy w to nie uwierze ?
-To bedzie znak , że przeznaczone jest tobie życie ziemskie - odpowiedziała Gabriela stając na równe nogi
- Jest jeszcze jedno o coś co chciałam cie zapytać
- Pytaj śmiało odpowiem ci jeżeli będę mogła
YOU ARE READING
Kryształ Zagłady
FantasyErina z pozoru jest zwykłą nastolatką ma kochającą rodzinę , szczęśliwy dom. Ale w 18 urodziny traci wszystko co kochała . Jej dotychczasowe życie odwróci się do góry nogami . Zrozumie , że to w co wówczas wierzyła okaże się kłamstwem , które niszcz...