Majestat anielskości przyćmiewa
Mrok diabelski anioła lecz demona
Niosący światło Pana
Przeciw Panu się zbuntował I człowieka nie pokochał
Bo Boga zbyt mocno
Zaborczym uczuciem obdarował
By umieć Go porzucić
Nim zrzucony został
Z Michahelem tańczył
I chwalił Pana nad niebiosa
Później pokusą został
I zwodził cudne dzieło boże
Grzech stał się jego narzędziem
A dolina pod ziemią ogniem obdarowana
Jego królestwem
Krew splamiła jasne oblicze
I dusze skuszone w niebyt rzucone
Wiecznym torturom poddane
Wypełniły koryta rzek piekielnych łzami
Gdy Bóg zobaczył ich cierpienie
Swych wybranych i kochanych
Syna posłał i poświęcił
By znów Śmierci dusze wyrwać
A ciche Królestwo Niebieskie
Znów rozbrzmiało pieśnią
I trąbami
Muzyką pochwalną
Na cześć Pana i Chrystusa
Lecz z czasem dziatwa boża
od Ojca odwróciła swe oblicza
a Stworzyciel zesłał wizję
Kary gniewu Boga
Apokalipsa
A - po - ka - li - psa
Wzywa i krwi pragnie
Daj jej troszkę
A Ona ją skosztuje i w pragnieniu pożre twe życie
By swój cel spełnić i karę wypełnić
CZYTASZ
A letters from second side
PoetryA poetic cycle full of blood, murder and suffering. Cykl poetycki w pełny krwi, morderstw i cierpień. Wiersze są w większości wierszami nierymowanymi. Zachęcam by spróbować interpretować i pomyśleć chwilkę nad każdym z wierszy. Zakładam, że cykl bę...