Poprzednio
— Okłamują mnie? Nieee...to nie możliwe, nigdy by tego nie zrobili.- zamyśliła się na chwilę. — Jesteś taka tego pewna? .- Lisa szybko usiadła patrząc na Bota stojącego w drzwiach.
— Wiesz coś?-zapytała. — Może tak, Może Nie, zależy co za to będę mieć.
Wstrętna żmija...
►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►
Teraz
Rozdział #3 Detektyw Lisa w akcji.
Czerwonowłosa popatrzyła ze złością
na wyższego od niej bota, dobrze wiedziała co on planuje, nie raz już tego próbował. —
Starscream
, skończ już z tym, non stop próbujesz albo mnie stąd wyrzucić albo pokłócić z resztą.-wzdychnęła zrezygnowana musząc znów użerać się z Seekerem
. — Nie możesz zatruwać życia komuś innemu? Starscream
popatrzył z wyższością na dziewczynę niższą od siebie po czym uśmiechnął się wrednie jak miał to w zwyczaju. — Cóż, akurat w tym przypadku mówię prawdę, ale skoro nie chcesz wiedzieć to...
Jego typowa zagrywka, zrobi wszystko by osoba, która coś od niego chce błagała go o to by powiedzieć. — Nie! Powiedź mi!
- Odezwała się po chwili stając na swoim łóżku by chociaż być odrobinę wyższa. — A co będę mieć za takie ważne informację? Tak jak myślała, oczywiście, że
ten jednorożec nie powie nic za darmo, że Megatron
jeszcze go nie wyrzucił ze statku
to jest zaskakujące. —Czego chcesz pijawko?.- Robot popatrzył na nią dziwnie po czym i tak zaczął gadać. — Nasz Lord bardzo ceni się z Twoim zdaniem, więc chcę byś namówiła go by mianował mnie Komandorem. Przez chwilę w pomieszczeniu panowała cisza która została zagłuszona śmiechem ze strony dziewczyny,
''Komandorem''
? Przecież gdy on nim zostanie to wszyscy będą musieli być mu posłuszni jak pieski a na końcu Nemezis skończyłoby
na dnie morza. — Prędzej pomaluję KnockOut'a na różowo niż to zrobię Jednorożcu. - Seeker tylko prychnął mówiąc, że
jeszcze sama przyjdzie po czym niczym dumny paw opuścił pomieszczenie.''Co za gościu...''
* * *Lisę cały czas intrygowały słowa Seekera , czy faktycznie jest coś, czego
ona nie wiedziała? Postanowiła że sama odkryje co oni ukrywają, wyszła z pomieszczenia i skierowała się na główny mostek gdzie czekał już Soundwawe i Megatron
, Lisa po cichu weszła do pomieszczenia rozglądając się. — Lisa!- usłyszała za sobą i od razu przeklnęła
osobę, która ją zawołała. — Czy ty znowu robiłaś coś przy mojej polerce?
Co''Naprawdę KnockOut? Zniszczyłeś mój plan, bo coś Ci się z polerką stało?''
— Nie, ale Breakdown ostatnio ją miał w rękach.- przewróciła oczami po czym spojrzała w czerwone oczy Megatona, które bacznie obserwowały ją. —Coś się stało Lisa? —Nieee
, po prostu mi się nudziło więc przyszłam, mogę?.- popatrzyła na czerwonego bota, który od razu rozumiejąc wziął ją na swoje ramię. — Meggi
, nie okłamałbyś mnie, prawda? To pytanie bardzo zdziwiło Lorda, czy ona już coś zaczęła podejrzewać?—Oczywiście, że nie, skąd takie pytanie?.- zapytał unosząc swoje brwi ku górze. —No...bo wiesz
— Niech zgadnę, czyżby nasz Kremik coś Ci nagadał?- usłyszała od KnockOut'a. — Ależ oczywiście, że
od niego, w końcu tylko to potrafi najlepiej. Lisa już widziała po minie Megatrona
jak gotuje się w środku, z jednej strony to będzie nauczka dla niego a z drugiej, może w końcu dowie się o co tak naprawdę chodzi z tym wszystkim?
***
Na Nemezis zapadła noc, Vechicony, które za dnia kręciły się po korytarzach Nemezis teraz są w stanie spoczynku, ciężkie Kroki Megatrona były słyszalne w każdym zakamarku, głos uderzających o siebie metalowych części był słyszalny wszędzie, lecz nie kroki Małej Lisy, która przyglądała się całej sytuacji za ściany. —Wiedziałem, że trzeba było zgasić Twoją iskrę, gdy nadarzyła się do tego okazja
Starscream.
— P-panie, ja nie wiem o co chodzi.- Udawał głupiego, sprytne. —Nie wiesz? Pozwól że Ci przypomnę,czyż to nie ty powiedziałeś Lisie o tym, że jest okłamywana?Seeker otworzył oczy ze zdziwienia,oczywiście, że nie spodziewał się, że Megatron się o tym dowie. — Wybacz moją głupotę Panie...ale nie sądzisz, że to okłamywanie jej o Autobotach jest dobre? — Dla twojego dobra...bądź cicho, jeśli nie chcesz polecieć z Nemezis bez skrzydeł.
''Okłamywanie o Autobotach ? Co tu się do cholery jasnej dzieje?''
►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►►
CZYTASZ
Do Gwiazd //Transformers Prime
FanficGdzie są dwa światy które za żadne skarby nie powinny się ze sobą stykać , a co jeśli to się stanie? Czy rasa ludzka przetrwa?