rozdział dziewiąty

183 11 3
                                    

   W trakcie śniadania telefon Levia z nikąd zadzwonił. On zagapiony na chłopaka przed sobą ignorował dźwięk alarmu i patrzył na Erena.
- Levi? LEVI!
- Co sie stało ryb- o dzwoni ktoś! -odebrał- Halo?

Eren w tym czasie rozmyślał czy jego nauczyciel nie chciał przypadkiem powiedzieć na niebo „rybciu". Patrzył na mężczyzne gdy ten z kimś rozmawiał.
- Eh? Ale Er- Erwin! -bip bip bip, z telefonu dobiegł dźwięk kończącej sie konsultacji- ... Eren..
- Tak Levi? -powiedział jeszcze nieprzyzwyczajony do nazywania nauczyciela po imieniu.
- Eh... Jakby ci to powiedzieć... nie mieszkasz już w naszym internacie... -powiedział Levi.
- Hm? ale jakto? -wystraszył sie chłopak- to gdzie ja mam mieszkać?
-... *westchnął mężczyzna* u dyrektora Erwina...
-C-co?! przecież każdy wie że to zboczeniec!! -wystraszony Eren prawie sie rozpłakał.
- Wiem, dlatego codziennie będe cie zabierać do mnie... i przejmę nad tobą prawa ty sieroto -uśmiechnął sie Levi do Erena jak łysy do sera.
- ... ale ja to -zdziwiony spojrzał prosto w oczy swojemu podwładnemu.
- no chyba nie myślisz, że pozwoliłbym by coś ci sie stało.. zgłosilibyśmy go za gwałty na dzieciach ale nie mamy na niego żadnych dowodów, oraz w oczach wszystkich do okoła jest zajebis———- super -opamiętał sie Levi który prawie przeklnął przy swoim uczniu.

   Przez reszte ranka między nimi panowała dobra atmosfera. Ackerman nawet wyciągnął starą konsole i pograł z Erenem w minecrafta. Erwin bez przerwy wydzwaniał do Levia z zapytaniem czy ten przywiezie mu Erena, ten jedynie odebrał po kilku próbach blondyna i odpowiedział, że Eren woli zostać u niego, właśnie w tedy dyrektor szkoły przestał wydzwaniać za biednym Erenem.

   Było już południe. Levi szykował obiad, a Eren sie nieco uczył. W końcu chłopak podszedł do tego starszego.
- Co robisz? -spytał sie Eren.
- Obiad. -odpowiedział mężczyzna po czym nalał soku chłopakowi- napij sie.
- Uh? dziękuje..!

   Eren szybko wypił sok. Kiedy Levi w spokoju nakładał obiad, do drzwi zapukał ktoś ewidentnie wkurzony...

______________
SORY ZE TAKIE KROTKIE ALE CHCE MI SIE SPAC I PLAKAC TAKZE MM 💖 SoRy

Wyjątkowy uczeń | ereri ZAWIESZAM Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz