🇾​🇴​🇺​🇷​ 🇻​🇴​🇮​🇨​🇪​

1.9K 42 11
                                    

Mogłabyś śpiewać. Być piosenkarką albo śpiewaczką operową. W każdej z tych ról byłabyś idealna. Ale wiem, że to nie dla ciebie. Ty masz inne plany. A szkoda. Na pewno wtedy odwiedziłabym operę by móc go wysłuchać.

Twój głos jest jak kameleon. Zmienia się wiele razy w ciągu dnia. Nie zwróciłaś uwagi? Nic się nie stało, miałaś prawo. W końcu ty się z nim urodziłaś i jest dla ciebie normalny.

Rano jest lekko zachrypnięty. Mało wtedy mówisz, nie chcesz by ludzie go słyszeli. Nie chesz by zniszczył twój wizerunek. Chłodnej i idealnej rzeźby bez skazy. Ale mi udaje się usłyszeć czasem jak ten głos woła mnie bym się pospieszyła. Specjalnie wtedy zwlekam by go usłyszeć. Więcej i więcej.

W ciągu dnia brzmisz jak aksamit. Jak najpiękniejszy śpiew ptaków w akompaniamęcie fortepianu i skrzypiec. Jest idealny. Słodki, ale i ostry. Zwracasz się uprzejmie chociaż w środku myślisz coś innego. Głos, który idealnie umie manipulować innymi.

Wieczorem brzmisz jak demon, który udaje Boga. Kusisz wszystkich wokół przyciszonym tonem z wyczuwalną pikanterią. Wychodzi większość twojej natury. Bawisz się lawirując z pieśnią na ustach zwracając na siebie uwagę wszystkich. Ale jesteś do tego przyzwyczajona. Ty jesteś syreną, a oni marynarzami, którzy ślepo za nim podążają by rozbić się na skałach. Bawi cię to i korzystasz z tego.

Jednak jest jeszcze ten przeznaczony dla mnie. Jest to sam szept. Zdecydowanie zbyt niski jak na poprzednie tony, ale przez to z każdym słowem wypuszczasz więcej powietrza, które drażni moją skórę. Uszy, usta, szyję, dekolt. Nie ważne. Mówisz mało, ale jak już mówisz to odbiera mi dech z piersi. Jest cudowny. Twój głos w nocy ze mną jest cudowny.

Jednak ten cudowny głos jest do szpiku kości zepsuty.

Rano kłamiesz mówiąc, że się spóźnię. Nie obchodzi Cię to bo i tak na mnie nie czekasz. Ty jesteś na pierwszym miejscu. Mimo iż zwlekam to i tak po jakimś czasie mnie zostawiasz. Na cały dzień.

W ciągu dnia też wszystkich okłamujesz mówiąc słodkie kłamstwa. Brzydzisz się sobą, że je wypowiadasz. Nie z powodu kłamstwa, brzydzisz się sobą bo ze względu na wizerunek nie możesz powiedzieć im co tak naprawdę myślisz. Manipulujesz rówieśnikami i obwiązujesz ich sobie wokół palca. Są przy tobie na każde brzmienie  twojego głosu.

Wieczory, które spędzasz na imprezowaniu są zabawą. Nie jesteś jedyną, która kłamie wtedy. Jednak tobie wychodzi to najlepiej. Jesteś mistrzynią w tej dziedzinie. Dlatego zawsze wokół Ciebie znajduje się najwięcej ludzi. Nic nie rozumiejących ludzi.

W nocy też kłamiesz, wiem o tym. Jednak mam nadzieję, że te słowa są wtedy najbliżej prawdy w porównaniu z resztą. Ale nawet jakbym Cię o to spytała to i tak skłamiesz, prawda? Skłamiesz tym swoim słodkim głosem, który kocham.

Twój głos jest powodem, dla którego zaczęłam wierzyć w kłamstwa.

𝐋𝐢𝐭𝐭𝐥𝐞 𝐁𝐢𝐭𝐜𝐡; gxg orginal storyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz