#296 Level of Concern

40 5 7
                                    

Postanowiłam wypowiedzieć się trochę o tym co piloty odwalają. Nie jest to jakoś super napisane, ale chciałam na szybko napisać jakieś moje "odczucia". Jestem też bardzo ciekawa odczuć innych (no i ile wytrzymaliście), więc śmiało komentujcie.
Zapraszam

Widząc zapowiedź live'a znowu z logiem czy napisem Level of Concern spodziewałam się kolejnego wykonania piosenki. Czy na żywo, czy jakoś inaczej. Na pewno nie przyszłoby mi do głowy, że będzie to kilkugodzinne wpatrywanie się w jakiś telewizor i szukanie kodów.

Było to dla mnie troszkę creepy i bardzo niezrozumiałe. Nie wytrwałam zbyt długo, bo jedną godzinę. Stwierdziłam, że skoro nic z tego nie rozumiem to trochę bez sensu tracić na to czas. Kilka godzin później na Twitterze dowiedziałam się o kodach i stronie usb.twentyonepilots.com. Trochę się podjarałam bo nie brałam udziału w zagadkach związanych z premierą Trench. Nie byłam wtedy częścią Clique, a teraz coś się nowego dzieje i raczej nie dzieje się po nic (chociaż kto wie?). Także to mój debiut w odgadywaniu pilotowych zagadek i poległam na starcie, bo gdy ludzie wymieniali się kodami, patrzyłam tępo w te obrazeczki i potem zrezygnowałam.

Znalazłam 13 kodów w komentarzach na Facebooku. Zaczęłam je wpisywać. Byłam serio ciekawa właśnie dlatego, że to mój debiut. Zaraz stwierdziłam, że lepiej będzie to robić na komputerze. Szybko jednak zapchałam cały dysk, więc wywaliłam te pliki zanim zdążyłam ściągnąć wszystkie. Mój dysk i bez tego jest przepełniony, a już jutro i tak to wszystko będzie w internecie. Znowu zrezygnowałam.

Z jednej strony praktyczne podejście - nie będę tego robić, nie mam na to czasu i pamięci, niech inni zrobią to za mnie. Z drugiej trochę ból, bo w sumie chciałabym mieć swój udział w tej zabawie.

Nie wiem o co chodzi ze stroną ineedyoutotellmewerealrighttellmewereokay.com, więc może mi to ktoś wyjaśnić. Nie wiem też co było potem, o ile w ogóle coś jeszcze było, bo resztę czasu spędziłam z rodziną. Live dalej trwa, więc jakby nie patrzeć można się jeszcze czegoś spodziewać ale to nie jest na moje nerwy XD.

Za cholerę nie umiem w snucie teorii i w takie kminienie. Żadna teoria, którą kiedykolwiek wymyśliłam nigdy się nie sprawdziła, więc nawet się nie łudzę, że coś odgadnę. Ale jednak jestem trochę podjarana. Mój ukochany zespół robi coś nowego i znowu nie jest to ani trochę oczywiste, a ja pierwszy raz mogę wziąć w tym udział. W życiu bym na takie coś nie wpadła. To po prostu geniusze i nie bałabym się, że kiedykolwiek może zabraknąć im pomysłów. W sumie nie wiem czym się tak jaram. Po prostu bycie częścią tego fandomu jest dla mnie w jakiś sposób ważne i cieszę się, że mogę być tego częścią. Pisałam już o tym.

Kilkugodzinny live to jednak trochę przesada. Ja się poddałam po godzinie i naprawdę szanuję wszystkich, co wytrzymali więcej. Biedni ci z TØP Polska, oni muszą śledzić wszystko. Cóż, ja jestem leniwa i czekam aż podadzą mi wszystko co ważne na tacy hehe. Jestem ciekawa jakie odczucia mają inni, więc piszcie.

Stay alive

Fangirlu dalej się nie wyleczyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz