*Po kilku minutach*
Jennifer przeprowadziła Rachel, która wcześniej nie miała pojęcia, że dziewczyna z lasu już znajduje się w naszym mieszkaniu. Jednak musiała to zaakceptować .
- No dalej , pokażcie jej jak ma zajmować się naszymi klientami.
Kobiety zaczęły wykonywać ruchy , które na codzień wykonujemy w pracy, a Alice starannie je powtarzała. Muszę przyznać, że nieźle jej szło. Po kilku minutach już wszystko umiała.
*Kolejnego dnia*
Była 7 ⁰⁰ , zaczęli już zjawiać się pierwsi klienci , którzy mieli ochotę na szybki numerek przed pracą . Do budynku wszedł mężczyzna o brązowych włosach oraz zielonych oczach, muszę przyznać, że był niczego sobie. Postanowiłam , że przystojniak zostanie pierwszym klientem Alice , więc zaprowadziłam go do pokoju w którym przebywała .
Po dźwiękach , które przebijały się przez muzykę, można było usłyszeć , że młoda kobieta dobrze wykonuje swoją pracę.Po 30 minutach mężczyzna wyszedł z pomieszczenia, a ja postanowiłam zajrzeć do Alice. Ujrzałam ją siedząca na łóżku ze łzami na policzkach .
- Oj nie przeżywaj kochanie, powinnaś się do tego przyzwyczaić. Od dziś właśnie tak będzie wyglądał każdy twój poranek.
Kobieta spojrzała na mnie i szybko starła łzy ze swojej twarzy . Spotkałam się z ciszą , więc postanowiłam wyjść i zostawić ją samą .
Dochodziła już 14 ⁰⁰ , no cóż dziwki też muszą coś jeść. Zeszłam więc do kuchni , w której siedziała Jennifer jedząc kanapki. Zastanawiało mnie jedno. Gdzie była Rachel ? Zmartwiona szybkim krokiem podeszłam do drzwi jej pokoju . Naszczęście w nim była, poprostu przyjmowała klienta .
Wróciłam do kuchni i zrobiłam sobie kanapkę. Nagle przed oczami przebiegła mi Alice , a za nią szybkim tempem biegła Rachel trzymająca w prawej ręce pistolet. Ja i Jennifer gwałtownie wstałyśmy i szybko ruszyłyśmy za nimi. Nagle usłyszałam strzał, który mnie przeraził, ale to co zobaczyłam było o wiele gorsze ...
CZYTASZ
Morderstwa i miłość
Misterio / SuspensoLayla , Rachel i Jeniffer to młode kobiety które pracują w domu publicznym . Jednak skrywają one pewne tajemnice... **** Trochę moje pisanie się zmieniło w trakcie tworzenia tego opowiadania, więc przepraszam za takie cringowe pierwsze rozdziały.