💫Noc Siódma💫

1K 75 31
                                    



   Noc siódma nie była jedną nocą. Była kilkoma długimi, wlekącymi się dniami, które męczyły go koszmarnie. Czuł się jak cień samego siebie i nie rozumiał dlaczego tak się działo. Z Thorkiem kontaktu nie miał praktycznie wcale, tylko wtedy gdy pisał mu by odmówić rozmowy lub wykręcić się od niej. Musiał coś zrobić, miał chrypę, rozmawiał teraz z kimś innym. Wszystko było kłamstwem i przychodziło mu o wiele łatwiej niż by chciał, ale wierzył w głębi serca, albo przynajmniej wmawiał sobie, że wierzy, że robił to dla dobra ich obu. Choć może głównie dla samego siebie. By nie czuć się jak najgorszy egoista, nie zniszczyć przyjaźni, nie czuć do siebie obrzydzenia. 
   Leżał w łóżku, planując wyjście do sklepu, by choć na chwilę wyrwać się z duszącej klitki i odetchnąć niestrutym powietrzem. Zastanawiał się, czy Thorek zdążył już zauważyć zmianę w jego zachowaniu, czy dziwią go nieodebrane telefony, brak nocnych rozmów i głupie wymówki. Chciałby, by zauważył, by się przejął, zapytał. Chciałby przestać rujnować ich relację. Prawdą jednak było, że nie umiałby zachowywać się teraz normalnie. W końcu jakoś by się zdradził, a tego by sobie nie wybaczył, więc uciekanie i kłamstwo było jedyną bezpieczną opcją. 

   Spojrzał na telefon leżący pół metra od niego. Nie włączał go odkąd wstał. Trochę się bał, a mimo to sięgnął po niego i odblokował, mając wrażenie, że wszystkie wnętrzności mu się trzęsą. W ciul powiadomień z twittera, kilka z twitcha, pięć nieodebranych połączeń i cztery  wiadomości, wszystkie od Thorka. 
   ,,Stary mam mega wiadomość, odbierz"
   ,,Mógłbyś już odebrać''
   ,,Stało się coś?''
   ,,Idę spać''
   Ewron zaśmiał się w duchu. Oczywiście, że idzie spać. Przespać cały dzień i całą noc, co innego mógłby robić. Ale to dobrze, będzie miał trochę spokoju. Mógł wyjść, przewietrzyć się, oderwać od tego wszystkiego, próbować nie zwracać uwagi na tą ''mega wiadomość'' która, chcąc nie chcąc, trochę go intrygowała. Mógł zamówić jedzenie i posiedzieć w domku, oglądając serial. Tak właśnie zrobił, odrzucając potem telefon, nie mając pojęcia o kolejnym, szóstym już dziś, przychodzącym połączeniu. 






dobra mowilam juz na profilu ale po tej ksiazce troche zwolnie z pisankiem by skupic sie na innych projektach 
also na ten moment w pisaniu zostal mi moze 1 albo 2 rozdzialy do skonczenia calosci 
bede je wypuszczac tak co drugi dzien jakos i idk moze potem bede se powoli pisala inna ksiazke, z doskoku 
jesli macie jakies pomysly na ship czy cos to mozecie zaproponowac ale mowie, bedzie wolno pisane bo wlasne projekty i nauka najpierw *łapka w gure* 

Can I call you tonight II Ewron x Thorek IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz