wspólny trening

283 16 0
                                    

Po powrocie do pokoju szybko się przebrałam w strój sportowy i zeszłam na dół. Gdy weszłam do salonu czekała już na mnie Mina.

"Hej, chodź, chłopaki już na nas czekają!" Powiedziała podekscytowana łapiąc mnie z nadgarstek.

"Dobra już idę spokojnie" nie puściła mnie, więc przerwóciłam oczami i szłam dalej.

Gdy dotarłyśmy do sali przywitał nas radosny Kirishima.

"Hej dziewczyny, chodźcie szybko zaczynajmy." Krzyczał machając energicznie. "Dostaliśmy pozwolenie na używanie mocy, będzie pilnował nas Cementos ale można poszaleć" na jego słowa Mina podekscytowała się jeszcze bardziej i wskoczyła na chłopaka, zawieszając się na jego szyji. Zaskoczony czerwonowłosy szybko starał się utrzymać równowagę niezręcznie śmiejąc się z całej sytuacji.

Reszta patrzyła się na nich ze zmieszaniem, podeszłam do nich wymijając parkę. Przywitałam się z nimi i wszyscy stanęliśmy na środku sali.

"Dobra to podzielimy się na 2 grupy i powalczymy" powiedział Kaminari.

"Dobry pomysł dzieciaki. Będę was nadzorował z góry w razie potrzeby wkroczę. Liczę jednak, że będziecie rozsądni" przytakneliśmy na słowa nauczyciela, który skierował się na górę.

"Dobra to jak się dzielimy?" Spytał Sero.

"Dobrze, że pytasz." Powiedział podekscytowany żółtowłosy, kładąc swoje ramię na jego. "Przemyślałem to i by było sprawiedliwie.."

"Ty myślałeś, a to nowość ładowarka" usłyszałam złośliwy ton blondyna.

"Ej stary nie bądź tak wredny!!" Zaprotestował. "Ale wracając. Pierwszą grupą będzie Yuki, Kirishima i ja, a drugą Bakugo, Mina i Sero."

"Hmm niby masz rację ale czy ja wiem" dodała różowawa widocznie zmieszana.

"Ej nie bądźcie tacy, serio to ma być wyrównana walka." Powiedział chłopak i taśmowy się z nim zgodził. "Nie dam Kirishimy z Bakugo, bo oni za dobrze się dogadują." Wyjeczał. Na jego słowa zaśmiałam się cicho. Czułam, że nie chce znowu zostać pokonanym. "A dziewczyn też razem nie damy, bo będzie to nie fair dla nich."

"Zgadzam się z tym" dodał Czerwony.

"Ej nie jesteśmy tak słabe, co nie Yu" oburzyła się Adshino, na co wzruszyłam ramionami, powodując zmieszanie u niektórych chłopaków. Po chwili wykłócania, zgodziliśmy się na wcześniejszy podział i zaczęliśmy trening.

______________

Po omówieniu strategi rozbrzmiała syrena startowa. Drużyna blondyn zaczęła szybkim atakiem. Pikacz użył swojej zdolności, chcąc spowolnić przeciwników, omało co nie nokaltując własnej drużyny.

"Ej Kaminari trzymaj się planu!" Krzyknął Kirishima, odskakując do tyłu z białowłosą.
Po sekundzie znalazł się za nimi Sero prubując ich skrępować. Natychmiast białowłosa złapała jego taśmie i przerzuciła go przez ramię. Gdy chciała wyprowadzić kolejny atak usłyszała głośny wybuch tuż za nią. Szybko odwróciła głowę i zobaczyła jak blondyn zwisa nad czerwonowłosym. Jednak nim zdążyła mu pomóc musiała uniknąć ataku Adshino. Zaatakowała dziewczynę posyłając ją w stronę leżącego taśmowego chłopaka. Wzrokiem zaczęła szukać elektrycznego chłopaka, gdy go znalazła okazało się, że znowu przeciążył swój mózg. Westchnęła ciężko, mieli się trzymać planu ale niestety coś nie wyszło. Rozcięła swój nadgarstek i zmaterializowała kosę. Ruszyła na pomoc rudzielcowi, szybko wymierzyła cios odpychając blondyna od jej kolegi. Jednak nim zdążył się podnieść, w dziewczynę uderzyła mocna explozja posyłając ją na pobliską ścianę.

You Destroyed Me Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz