śmierć

189 16 9
                                    

Ciąg dalszy...

Alex - Zajebać cię! Bez wahania bym ci wbił ten nóż!

Łukasz - Alex ona kłamie!

Artur - Dość bo was zastrzele!

...Alex wbił w brzuch Łukasza ostry nóż...

Łukasz - Ałaa, pojebało cię!

Artur - Zatrzymać go! Alex przegiołes , osobiście cię zastrzele!

Emma - Spokojnie, do gadajmy się jakoś!

Artur - Musiałabyś się zgodzić na jedną rzecz

Emma - Jaką?

Pokój, Emma, Artur

Artur - chciałem Ci powiedzieć że pomimo tego że jestem draniem to chce ci pomóc

Emma - Nie rozumiem?

Artur - Emma, widzę te siniaki. To jest nic w porównaniu co on ci może zrobić, tej człowiek, Alex ma chorobę dwubiegunową. To jest naprawdę niebezpieczna choroba jeżeli się leków nie zażywa  . Jak zgodzisz się ze mną zamieszkać to cię ochronie z Łukaszem

Emma - Ale on mnie pewnie teraz nie nawidzi

Artur - to nie jest tak, on cię lubi naprawdę. I to tak bardzo lubi że nie myśli o niczym innym tylko o tobie...

Emma - Łukasz!?

Artur - Tak

Powrót do nich

Artur - Emma, ona od ciebie odchodzi Alex

Emma - Przepraszam cię Łukasz

Łukasz - Wybaczam, to tylko drobna rysa

Artur - Alex, masz się nie zbliżać do nas!

Alex - Nie! EMMA WRACAMY JUŻ! - podszedłem do Emmy i wpiłem swoje usta w nią, poprostu nie mogłem się powstrzymać!

Łukasz odepchnął go ode mnie

Łukasz - Nie waż się do niej zbliżać!

Alex - Bo co!

Alex uderzył Łukasza z pięści, i zacząła się bójka ,widać było że Alex jest silniejszy i że zaraz zrobi krzywdę Łukaszowi. Poczułam ucisk w sercu.

Wziełam broń ze stołu:

Artur - Emma, uważaj lepiej . Zastrzel Alexa!

Alex - Emma, spokojnie

Emma - DOŚĆ, ZOSTAW GO!

Alex - Zakochałaś się w nim?! Zajebe gnoja!

Zaczął go dusić, on robił się coraz bardziej fioletowy.

Emma - Alex!

Alex - Umrzesz!

I ROZLEGŁ SIĘ STRZAŁ Z PISTOLET

ALEX POPATRZAŁ SIĘ NA MNIE I UPADŁ NA ZIEMIĘ.

Łukasz - ALEX!

Alex - Jaa nie wiem co się ze mną stało! Mam dość, przepraszam Emma

Emma - Wiesz że musiałam to zrobić

Artur - Alex,Alex!

Alex - Poprostu bardzo mi się spodobałaś ale widocznie nie było dane być nam razem... Dasz mi ostatni raz całusa?

Podeszłam do niego i wpiłam usta w jego. Czułam że robi się coraz bardziej zimny a ja zaczęłam płakać bo nie dowierzałam że człowieka zabiłam

Łukasz - Spokojnie, wiesz że było trzeba. On tez się męczył z tą chorobą.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 09, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Porachunki mafii  / <<Łukasz Wawrzyniak>>Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz