IX.

1.4K 72 62
                                    


POV Lily

Wykorzystywałam.. zbyt dużo mocy.. na raz.. Nie mogę już dłużej..

Gdy tylko znaleźliśmy się na Perle, usunęłam iluzję maskującą zdjęcia w domu. 

Rana na brzuchu strasznie bolała, ale nie mogłam jej ciągle leczyć mocą.

Zrobiło mi się słabo.


POV Lloyda

Gdy tylko znaleźliśmy się na Perle Lily zemdlała.

-Lily!-krzyknąłem przestraszony.

-Trzeba ją zanieść do pokoju.-zarządził mistrz.

Kiwnąłem głową i podniosłem Lily niosąc ją do jej łóżka.

-Spokojnie, Lloyd.-powiedział mistrz Wu.-Teraz już po prostu śpi. 

-Musi być wykończona.-zmartwiła się Nya.

-Martwię się o nią. Ostatnio zachowuje się inaczej.-powiedziałem.

-Zawalił się pod nią budynek. Ma ranę. Też byś się zachowywał inaczej.-skomentował Cole.

-Nie o to chodzi Cole.-zaprzeczyłem głową.


POV Wu

-Zawsze była uśmiechnięta i radosna. A teraz.. wygląda jakby uśmiechanie przychodziło jej z trudem. Jej styl ubierania się zmienił.. Do tej pory gościł w nim głównie biały oraz liliowy kolor.. a teraz.. czerń.. W dodatku jej oczy czasem bledną lub stają się szare, czasem białe.. -powiedział mój bratanek.

Szare, czasem białe... 

-Czy jest coś jeszcze?-zapytałem.

-Mówiła, że.. że nie zawsze ból fizyczny jest najgorszy..-powiedział poważnie.

-Ból psychiczny.-domyśliłem się..

-Ból fizyczny ,,widać''.-zamyślił się Zane- Widzisz zadrapania, siniaki, rany.. Ale one z czasem się zagoją. Poboli, przestanie. A ból psychiczny nie jest widoczny. To rany, które nosimy w sercu, lub psychice. 

-Strata kogoś bliskiego, jakiś popełniony błąd, porażka, trauma.-zacząłem wyliczać.

-I te rany.. nie zawsze się goją.-dokończył Zane.

-Od kiedy tak się dzieje?-dopytywałem.

-Od przerwy świątecznej. To wtedy zaczęło się już coś dziać.-odpowiedział zamyślony Lloyd.

-Niecałe półtora tygodnia..-zamyśliłem się.

-Od tego czasu zaczęła zamykać się w sobie.-kontynuował blondyn.

-Próbowałeś z nią o tym porozmawiać?-zapytał Cole.

-Próbowałem.. ale ona nie chce poruszać tego tematu.-westchnął zmartwiony Lloyd.

-Czekajcie! Czy przypadkiem w tamtym tygodniu nie mieliśmy wezwania, związanego z demonami?-spytała Nya

-Myślisz, że to może mieć coś wspólnego?-zdziwił się Kai

-Może.. boi się demonów?-powiedział Jay.

-Mamy dużo pytań i za mało odpowiedzi..-westchnął Zane.

Już wiem..

-Nie jest dobrze..-powiedziałem zmartwiony.-Lloyd, musisz z nią koniecznie porozmawiać.

Wiem, kim jesteś | Trylogia Kreatywności Tom I | NINJAGO ❁Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz