Rozdział 8

481 18 1
                                    

*priv*

Nialler: Harold ile jeszcze zamierzasz stalkować jego portale?

Harry: Nie jestem Harold!!!!

N: Mniejsza. Weź w końcu ogarnij swoją płaską dupę i zagadaj do niego. Co ci szkodzi?

H: On mnie nie zna

N: Ty jego też nie ale nie przeszkadza ci to wzdychać do jego zdjęć. To niezdrowe

H: Zajmij się Paynem może

N: O nasz związek nie musisz się martwić

H: Ty o mnie też nie musisz

N: No właśnie widzę. Ale nie to nie

H: No i się obraża

N: Nie obrażam się...

N: Tym bardziej, że Tay organizuje imprezę na której musisz być

H: Jasne jasne
N: To co będziesz?

H: Może będę

N: Nie daj się prosić!

H: Niall nie naciskaj

N: Coś się stało?

H: Zmęczony jestem

N: Jesteś chory?

H: Nie wiem. Poprostu spać mi się chce

N: Chcesz żebym do Ciebie wpadł?

H: Nie musisz. Chyba się położę

N: Jakbyś czegoś potrzebował masz od razu pisać

H: Tak wiem Horan

N: To dobranoc?

H: Miłej zabawy

HabitOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz