#16 Pomoc jest blisko!

669 64 2
                                    


Izuku

Tak jak wczoraj i przedwczoraj, siedziałem zapięty kajdankami pod zimną ścianą, w ohydnej celi.

Powoli traciłem nadzieję, że ktoś mnie uratuję, szczerze czułem się co raz gorzej, tak jakby ktoś mnie co dzień dziurkował nożem, a no tak, przecież tak jest. Ale jako przyszły bohater, zawsze mam te dwa słowa w głębi serca "Plus Ultra!" Przekroczmy swoje granice! W końcu każdy chce do czegoś dążyć, więc daje z siebie wszystko, nawet jeśli tego nie zauważa, każdy ma cel w życiu. Na przykład, ktoś kto jest załamany po zerwaniu ze swoją drugą połówką, ma chwilowy cel w życiu, chodzi ponura i słaba emocjonalnie. Bohater także nigdy nie powinien się poddawać oraz dawać nadzieję, w sercach innych.

-Midoriya, mistrz chce z tobą pogadać, rusz się - powiedział znudzony Dabi. Widać, że był trochę obudzony tym, że to on musiał po mnie iść.

Wstałem grzecznie i podążyłem za nim, przy wejściu zobaczyłem jeszcze Denki'ego, jak zwykle z miną obrzydzenia, chyba naprawdę mnie nie lubi, a wydawał się taki miły! Ale tym razem na twarzy miał jeszcze coś typu "jak mogłeś", ale co?

Dotarliśmy do baru, gdzie Kurogiri mnie przeteleportował do skrytki ich mistrza, wcześniej oczywiście Dabi odkuł moje kajdany, zagrając, że jeżeli będę coś kombinować to po moim ukochanym, szczerze, przyznam że może trochę zauroczyłem się w Shinsou, dlatego jestem dla niego w stanie poświęcić swoje życie, chociaż chciałbym chociaż raz w swoim życiu powiedzieć to głupie "kocham cię".

Rozejrzałem się po pomieszczeniu, tuż obok mnie stał Shigaraki, bez "ojca", byliśmy w ciemnym pokoju, więc nic nie widziałem, jednak czułem jakieś.. jakby zgniłe mięso, to tutaj pewnie wyrabiają to Nomu... Przyjżałem się dokładniej, jakieś kilka kroków przed nami siedziała czarna sylwetka, podpięta pod dziwny, jakby inkubator.

-Midoriya Izuku, mój największy rywal jak na razie.

Skłoniłem delikatnie głowę i zacząłem się wpatrywać w buty Shigaraki'ego.

-Posłuchaj, będziesz świadkiem przekazania mej mocy, wiem o twoim sekrecie, Tomura również. Od dziś stajecie się nowym pokoleniem i swoimi największymi wrogami, czy rywalami - spojrzałem na niego zaciekawiony - pamiętaj, że tajemnica za tajemnice. Nie możesz o tym nikomu powiedzieć, podkreślam, NIKOMU. Mam ludzi, którzy mają indywidualności znikające, czyli niewidzialność, więc nie uratujesz się w razie czego.

-chcesz przekazać Shigaraki'em
All for One?

-zgadza się chłopcze - uśmiechnął się delikatnie - od pory kiedy przekażę mu moc, będziecie mieć wspólne sny, gdzie będziecie musieć współpracować, aby przeżyć, inaczej umrzecie podczas snu, ale będzie trwać to tylko miesiąc.

-czy ty także miałeś takie coś wraz z All mightem?

-nie, jesteście wyjątkowym pokoleniem, wy jedyni będziecie mieć takie coś. Będę was obydwu nawiedzać w snach i dawać wskazówki. One for All i All for One, najsilniejsze moce, które póki co istnieją. - spojrzał na Tomure - podejdź.

Niebiesko-włosy posłusznie i szybko wykonał polecenie, AFO chwycił go za głowę i zaczęły od niego lecieć iskry, różnego koloru. Tomura zamknął oczy, dostrzegłem nawet kilka łez, pewnie ta sytuacja nie była dla niego zbyt przyjemna. Ja też w pewnym momencie czułem mocny ból głowy i kłucie w sercu, jakby nie patrzeć, moce są ze sobą połączone, mają wspólną historię.

Po kilkuminutowym staniu, Tomura zemdlał, do sali w której aktualnej staliśmy, wszedł jeden z Nomu, który zabrał Tomure przez portal, pewnie do baru, a następnie wrócił.

-chce z tobą jeszcze raz porozmawiać, Midoriya, jednak na inny temat.

-d..dobrze, a więc słucham - powiedziałem niepewnie.

-czy mógłbyś mi powiedzieć, jak odróżniasz dobro i zło? Inaczej złoczyńców oraz bohaterów?

-umm - zaczęłam się intensywnie zastanawiać - według mnie, bohater to ktoś, kto jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo innym, a złoczyńca, to ktoś, który to wszystko niszczy, w sensie takim, że zabiją niewinnych ludzi. Na pewno nikt nie urodził się i nie był od samego początku złoczyńcą, czy bohaterem, chociaż nie zdziwiłbym się gdyby tak było - przyłożyłem palec do brody - zawsze jest jakiś powód, przez który ktoś się stało taki, a nie inny. Tak jak przyjaźnią się dwaj koledzy, jeden chce być fajny, więc zaczyna palić, więc drugi od razu postanawia, że także zacznie to robić, bo też chce być fajny, lub po prostu można wziąć jakieś inne powody, czy przykłady, mniej, lub bardziej przykre.

-interesujące.. - powiedział, a ja zacząłem się zastanawiać, co jest w tym takiego interesującego. - posłuchaj - zaczęła po kilku minutach ciszy - jestem pewien, że byłbyś wspaniałym złoczyńcą, ale masz moc godną bohatera, tak już musi zostać, poza tym nie będę cię namawiać. Wypuszczę cię stąd, ale nie możesz nikomu zdradzić, gdzie jest kryjówka czy opisywać jej wygląd, członków, co tu robiłeś, a tym bardziej nie możesz zdradzić tego sekretu. Myślę, że jesteś w stanie to zrobić, powinieneś dziękować.

-dziękuje, panu bardzo - ukłoniłem się i poczułem ulgę.

Wróciłem tam gdzie ostatnio. Zrozumiałem w końcu, o co chodziło Denki'emu. Był najzwyczajniej zazdrosny, że mam taką fajną moc, jego mistrz mnie docenił bardziej niż jego i przede wszystkim, że nie może mnie zabić za Shinsou, ponieważ muszę zmierzyć kiedyś walkę z Shigaraki'm.

Nie powiem, poszczęściło mi się, jak zawsze dotrzymuje obietnicy, a więc nie złamie jej. Postanowiłem się położyć i zasnąłem.

Shinsou

Już od kilku dni, poszukujemy j śledzimy różne podejrzane miejsca, z nadzieją, że jedno z nich to baza Ligi Złoczyńców, bo to zapewnie oni go porwali, jesteśmy tego pewni, wszyscy! Każdy się martwi o Izuku oraz o Kaminari'ego. Chociaż.. ja wiem, że on jest złoczyńcą, muszę otrzymać ten sekret, albo ktoś zginie..

Trzymaj się Izuku! Uratuję cię, a później wyznam ci moje uczucia!

~~~

Trzeeeci dzień maratonu.

Wgl mam nowy tel i nie mg się przyzwyczaić do pisania na nim XD

Do następnego!!

🌵☠️🌵☠️🌵☠️🌵☠️🌵☠️🌵☠️🌵☠️🌵

ps. po pierwsze rozdział nie był sprawdzany, po drugie nie mogłam wczoraj opublikować rozdziału, bo miałam małe komplikacje, więc dziś bedą dwa, po trzecie, napiszcie czy wszystko działa git git, bo pisze rozdział na laptopie i nie mam pojęcia, czy będą znaki dostępne!

 Miłego dnia.

ShinDeku | To twój świat [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz