"Czy muszę iść do szkoły?"
Peter spojrzał na ojca, jego oczy były rozszerzone jak u szczeniaka. Minął tydzień, odkąd uratowali go przed Hydrą - i spędził większość tego czasu pod stałą obserwacją zarówno Brucr'a, jak i Stephena.
Tony spojrzał na swojego syna, wyraz twarzy Petera sprawił, że poczuł się winny: i nie był pewien dlaczego. Kiedy usiadł obok niego, potargał niechlujne, brązowe włosy chłopca.
"Myślałem że lubisz szkołę, Pete."
Peter spojrzał na podłogę, starając się uniknąć kontaktu wzrokowego z ojcem - " Tak, po prostu... Nie czuje się jeszcze gotowy, aby wrócić."
Tony nie wiedział, co powiedzieć: nie chciał zmuszać dzieciaka do trudnej sytuacji, był po prostu pewien, że w tej historii było coś więcej.
"Cóż, możesz dzisiaj nie iść. Ale jutro idziesz.
Tony wstał z powrotem, ściągając koc Iron Mana z Petera - owijając go wokół siebie.
"Hej, to moje!", wykrzyknął żartobliwie Peter, podskakując za swoim tatą.
"Teraz jest moje."
Śmiali się. Takie chwilę sprawiły, że Peter zapomniał o wszystkim, co mu się przydarzyło, ale to nie potrwa długo. W końcu...to wszystko powróci.
•••
Peter wszedł za Tonym do jadalni, siadając przy stole. Tata podał mu talerz - pełnen śniadania.
"Tato, czy zamierzasz zostać ze mną w Wieży?"
"Mam spotkanie, dzieciaku, ale jestem pewien, że ktoś inny się tobą zajmie."
Peter skinął głową, napychając usta jedzeniem z talerza. Prawdopodobnie przez cały dzień po prostu będzie oglądał filmy - przynajmniej nie musiał siedzieć w łóżku szpitalnym.
"Jeśli poczujesz się lepiej, Spider-Boy, możesz pójść później ze mną na patrol."
Peter uśmiechnął się, to brzmiało jak niezła zabawa. " Tak, może pójdę."
Tony założył okulary przeciwsłoneczne: potem przytulił syna, kradnąc kawałek tostu z jego talerza.
"Do widzeni, dzieciaku." - powiedział, wychodząc z pokoju.
"Pa"
•••
Clint podszedł do Petera, gdy dzieciak wkładał pusty talerz do zmywarki.
"Hej, Peter" - zawołał, siadając na sofie, podnosząc jedną z puszystych, białych poduszek i rzucił nią w nastolatka.
"Cześć, wujku Clint - mruknął, chwytają poduszkę.
Podszedł do starszego mężczyzny, który usiadł obok niego.
Clint wziął egzemplarz Gwiezdnych Wojen: Zemsta Sithów i podał go Peterowi. "Chcesz to obejrzeć że mną, młody Padawanie?"
Peter westchnął, zawstydzony: "Jasne, mistrzu Kenobi."
Na scenie Bitwy Clint i Peter zdobyli miecze świetlne - odtwarzając walkę.
CZYTASZ
Stolen// Irondad Tłumaczenie
Fanfiction"Dzieciaku, jest kilka rzeczy, którym nie możemy zapobiec. Śmierć jest jedną z nich." Tony opiekuje się młodym Peterem Parkerem, po tym jak jego ciotka zostaje pozbawiona życia. Jednak bycie tatą i superbohaterem wiąże się z wieloma problemami. Mam...