W jego płucach, od zawsze znajdowały się pojedyncze płatki róż. To wszystko przez miłość jego matki, do niego i na odwrót. Gdy, znalazł swojego mentora, kolejny kwiat zajął cześć jego płuc, ale nie przeszkadzało mu to. Kiedy był chory, widział kombinacje białej róży z niezapominajka, co według niego było bardzo ładnym połączeniem. Jednak, młody chłopak nigdy nie zastanawiał się co będzie, gdy ktoś kogo obdarzy miłością, nie będzie chciał jej odwzajemnić. Żył w przekonaniu, że świat jest sprawiedliwy, jednak to bylo kłamstwo. Przecież nie można nikogo zmusić do miłości, prawda? Matka zawsze wpajała mu, że znajdzie kiedyś kogoś kto go pokocha, ale dlaczego osoba, której chciał wręczyć swoje serce zareagowała tak, a nie inaczej?
W pierwszym dniu szkoły, poznał go. Chłopaka o wyglądzie tak interesującym, jak dla niego płatki kwiatów, o tak przykrej przeszłości, przez która był dzisiaj taki jaki był. Bez kwiatów w płucach i uczuć. Mówili że jest dziwny, a chłopiec zawsze sobie wtedy mówił, nawet jeśli to nic nie szkodzi, każdy jest na swój sposób dziwny. Nie wiedział, że tamten to słyszał, nie wiedział że dzięki temu w jego poranionych płucach powoli zakwitał kwiat, który przynieść miał tyle nieszczęścia.
Tyle się słyszało o śmierci przez kwiaty, przez nieodwzajemnioną miłość. Zawsze na takich grobach było pełno kwiatów, od żółtych róż po goździki czy maki, chociaż te czerwone kwiaty były źle i dobrze kojarzone. Jak to stwierdził jeden z dość ważnych osób w mieście, gdy mak wyrośnie w twych płucach, uzależnisz się od tego przez którego się pojawił.
Szkoda że Midoriya tak późno to zrozumiał.
***
5.08.2020ekhem ekhem, napisałam o tym ff także polecam czy coś
CZYTASZ
[✔] 𝐋𝐎𝐕𝐄 𝐒𝐇𝐎𝐓 ; boku no hero academia [one shots]
أدب الهواة❝𝐢𝐭'𝐬 𝐭𝐡𝐞 𝐥𝐨𝐯𝐞 𝐬𝐡𝐨𝐭.❞ ↳ One shoty i drabble z boku no hero. ┊ ˚ 。˚ ✨ #1 in myheroacademia #1 in shot #1 in bnh