Gdy was biorą za pare

2K 90 160
                                    

Midoriya Izuku

- Ooo patrz! To właśnie mój ulubiony moment!

- Oglądałem go już milion razy. Można powiedzieć że...

Miłą rozmowę przerwała matka chłopaka. Spojrzeliście na nią zaskoczeni.

- Izuku? Nic nie mówiłeś że przyprowadzisz...przyjaciółkę?

- Yhm w sumie to, to było spontaniczne spotkanie. Nudziło nam się więc zaprosiłem ją do nas. Nie przeszkadza Ci to?

- Nie, nie wręcz przeciwnie. Tylko tak nie wypada trzymać dame o głodzie. Wy sobie siedzicie, a ja pójdę zrobić kanapki i herbate.

Kobieta wyszła zostawiając was samych.

- Nie mówiłaś, że jesteś głodna

- Bo nie jestem, ale wolę się nie kłócić

- Jeśli czegoś potrzebujesz to możesz mi powiedzieć. Jestem na każde twoje zawołanie

Słowa wypowiedziane przez Izuku spowodowały, że na twoich policzkach pojawiły się rumieńce. Złapałaś za pierwsza lepszą poduszkę i uderzyłaś nią Midoriye. Chłopak nie wiedząc co się dzieje spanikował i złapał cię w tali przez co oboje wyladowaliście na innych poduszkach. Właśnie w tym momencie do pokoju weszła Inko.

- Ups... Przepraszam, nie chciałam wam przeszkadzać. Zostawiam herbatkę i zostawiam was samych gołąbeczki.

- Al..le...e J...a i Izu.. ku nie...nie jesteśmy raze..em

Byłaś cała czerwona tak samo jak Deku. Jego matce chwilę zajęło zrozumienie co mówisz, ale gdy uporała się z zagadką lekko się zaśmiała.

- Wybacz, nie chciałam cię speszyć. Po prostu wyglacie razem tak słodko.

- Mamo....proszę....

Mruknął Izuku, którego ta sytuacja doprowadzała do zawału. Pani Midoriya opuściła pokój, A wy po tym zdarzeniu siedzieliście w niezręcznej ciszy.

═───────◇───────═

Bakugo Katsuki

Zadzwoniłaś do drzwi domu rodziny Bakugo. W ręku trzymałaś podręcznik do angielskiego Katsukiego. Długo nie pomyślałaś, bo po dosłownie paru sekundach usłyszałaś kroki i klucz.

- [...] A pozatym nie mów do mnie takim tonem gówniarzu!

Blond włosa kobieta spojrzała na ciebie. Na początku jej wzrok był dość przerażający, ale po ujżeniu ciebie złagodniał.

- Dzień dobry...Katsuki w domu?

- Bachorze! Jakaś dziewczyna do ciebie!

- Jaka?!

- [Niska/Wysoka], [K/W] włosy, [K/O] oczy.

- Kurwa, To [T/I]!

Chwilę po tym dało się usłyszeć hałas z góry. Katsuki wręcz błyskawicznie znalazł się przy tobie.

PLUS ULTRA || PREFERENCJE I SCENARIUSZ  BNHA ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz