~~ Rozdział 13 - 'Kto wie?' ~~

11.8K 315 4
                                    

ALYSSA

Po zebraniu pozostaliśmy w domu głównym na obiedzie, podczas którego trwała grobowa cisza. Dymitr wyglądał na wyraźnie zamyślonego, skoro ledwo co zjadł obiad. Po obiedzie postanowiono zakończyć na dzisiaj spotkania i wszyscy najważniejsi ludzie mafii powrócili do swoich domów. My natomiast udaliśmy się do salonu, gdzie mieliśmy porozmawiać na pewien temat

- Alyssa, mam do ciebie poważne pytanie i mam nadzieję, że dasz radę na nie odpowiedzieć.- odezwał się Dymitr patrząc na mnie uważnie

- O co chodzi?- zapytałam poddenerwowana

- Kiedy dowiedziałaś się o ciąży?- zapytał, co mnie wyraźnie zdziwiło

- Dzień przed tym jak Alex kazał mnie porwać.- odpowiedziałam, na co mój teść pokiwał głową

- A osoby? Kto mógłby wiedzieć o twojej ciąży?- zapytał. Chwilę musiałam się zastanowić nad tym

- Wiedziała o tym lekarka, która mnie badała, pielęgniarka, recepcjonistka, taka staruszka, która dała mi radę w dzień mojego porwania.- odpowiedziałam.- Czemu pytanie o to wszystko?- zapytałam skołowana

- A komuś o tym mówiłaś?- zapytał Alexander biorąc moją dłoń w swoje

- Tylko przyjaciółce, ale nie rozumiem o co chodzi?- zapytałam 

- Prawdopodobnie Andrew Steel wie o twojej ciąży.- odpowiedział Sasza, na co wraz z Anną spojrzałyśmy na niego zaskoczone

- Ale to niemożliwe, przecież Vivien...- w tym momencie zacięłam się zdając sobie z czegoś sprawę.- O matko.- szepnęłam

- O co chodzi?- zapytał Maksim

- Vivian zna Andrew.- jęknęłam załamana. Wszyscy spojrzeli po sobie zszokowani tym

- Skąd?- zapytał Dymitr.- To może być bardzo ważne.- dodał

- Moi rodzice i jej znają się od zawsze. Kiedyś całą czwórką współpracowali. Pracowali dla Andrew, ale to było ponad 20 lat temu!- krzyknęłam zszokowana

- A skąd ta Vivien go zna?- zapytał Alexander

- Andrew był przyjacielem rodziny nie tylko mojej, ale i jej. Raz w miesiącu jadaliśmy razem wspólną kolację. Były wtedy wspominane czasy, w których rodzice pracowali dla niego.- odpowiedziałam.- Zawsze podczas wyjazdów służbowych rodziców, to on był telefonem alarmowym.- dodałam

- Vivien zorientowała się, że zniknęłaś i zadzwoniła do Andrew i powiedziała mu wszystko.- podsumowała Anna

- Vi, ty idiotko. Mówiłam jej, by siedziała cicho.- szepnęłam

- Potrzebujemy namiary na nią oraz jej rodzinę. Twoją również.- oznajmił Dymitr podając mi kartkę i długopis

- Chyba nie chcecie im zrobić krzywdy?- zapytałam przerażona

- Jeśli twoi i Vivian rodzice pracowali kiedyś dla Andrew, to oznacza, że pracowali dla mafii. Ich wyjazdy mogą nie być służbowymi, a to by oznaczało, że pomimo tylu lat oni dalej współpracują.- wyjaśnił natychmiast Alexander

- Ale nie zrobicie im krzywdy?- zapytałam przerażona

- Sprawdzimy ich tylko.- zapewnił mnie mój mąż. Chwyciłam długopis i zaczęłam pisać imiona i nazwiska. Kiedy skończyłam Dymitr zabrał kartkę i wyszedł z salonu. Alex przytulił mnie mocno próbując uspokoić

***

DYMITR

Po tym jak moja synowa napisała imiona i nazwiska ruszyłem w kierunku pokoju, gdzie znajduje się nasz informatyk i jednocześnie informator. Na mój widok podniósł się i skłonił w geście szacunku

- Co mogę dla ciebie zrobić boss?- zapytał. W odpowiedzi podałem mu kartkę

- Sprawdzisz mi te osoby. Chce mieć wszystkie informacje o nich, prześwietl ich dokładnie.- poleciłem

- Jasne boss.- zgodził się.- Na kiedy to?- zapytał

- Jak najszybciej.- odpowiedziałem zakładając ręce na krzyż.- Podpytaj też swoich znajomych, może oni coś wiedzą na ich temat.- dodałem i wyszedłem z pokoju udając się do swojego biura. Nie mogłem winić za Alyssy. Skąd mogła wiedzieć, że Andrew Steel, którego zna od małego to boss nowojorskiej mafii. Usiadłem w swoim kręconym fotelu. Andrew wiedział o wszystkim i robi nas w konia. Muszę mieć jednak dowody, by powiadomić o tym Giuseppe. Na czysto mi nie zaufa

Jedna nocOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz