Rozdział 4

220 13 0
                                    

17 maja

17 maja

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Granatowłosa kobieta ubrana tak jak na zdjęciach powyżej uczesana w kok przemierzała firmowy korytarz, aby dojść do sektoru, w którym znajdowały się wszystkie materiały

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Granatowłosa kobieta ubrana tak jak na zdjęciach powyżej uczesana w kok przemierzała firmowy korytarz, aby dojść do sektoru, w którym znajdowały się wszystkie materiały. Musiała sprawdzić jakich materiałów brakuje do wykończenia kolekcji letniej, a pokaz zbliżał się nie ubłagalnie szybko, ponieważ już 1 czerwca miał odbyć się pokaz. Kiedy dotarła wraz z osobami z zespołu stacjonujących w tym sektorze zaczęła sprawdzać braki. Jak się okazało brakowało jedynie kilku materiałów dlatego szybko sporządzili listę brakujących materiałów oraz Marinette sporządziła domawiając kilka nowych, sprawnie sprawdziła wszystko po czym poprosiła o złożenie zamówienia odpowiednie osoby. Po wszystkim wróciła do swojego gabinetu.

(Marinette)


Miną już tydzień od wspólnej kolacji, a ja już po jutrze poznam dom mody, z którym przyjdzie mi pracować. Te kilka przyszłych miesięcy spędzę na projektowaniu wraz z innymi projektantami z tego domu mody. Mam pewne obawy, że piątek będzie najgorszym koszmarem. Mam coraz bardziej mieszane uczucia co do tej kolekcji i współpracy z innym domem mody. Staram się o tym nie myśleć, ale przychodzi samo. Od początku tygodnia mi to towarzyszy. Ale dzięki Felixowi nie odczuwam tego tak bardzo. Cały weekend spędziłam z nim. Tak jak rodzice obiecywali zabrali dziewczynki do siebie na calutki weekend dzięki czemu Felix zabrał mnie na randkę i myślę, że naprawdę może być z tego coś więcej. Teraz naprawdę zauważyłam, że on pokochał mnie od samego początku i moje córeczki. Poznałam go miesiąc po tym jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Byłam wtedy w drugim miesiącu. Od razu zaoferował mi pomoc, okazał się osobą godną zaufania gdzie przekonałam się nie raz. Zna moją historię i to jak to się stało, że mam dwie córki i, że niema z nimi jego ojca. Zna całą historię od podstaw. Nie raz wychodziliśmy gdzieś razem. Niby były to tylko przyjacielskie spotkania, ale tak naprawdę były to randki. I ostatni weekend mnie przekonał o tym, że właśnie ma zacząć się moja lepsza przyszłość, bo w końcu znalazłam miłość kto mnie akceptuje i kocha mnie i moje dwa skarby całym sercem. Tak oto właśnie od zeszłego weekendu z Felixem jesteśmy parą. Cieszę się z tego powodu. Felix już myśli o tym abym przeprowadziła się do niego, ale uważam, że to jeszcze za wcześnie. Ale cieszę się, że w reszcie się układa i będzie tylko lepiej.

"Pozwól mi" MiraculumOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz