Harry Potter Boyfrend/Girlfriend Scenarios ♡

Drugie Spotkanie cz.1

(I.T.P) imię twojej przyjaciółki

                                 Harry Potter

Ubrana w szate siedziałam na jednej z czerwonych kanap. Powtarzał właśnie wypracowanie, które miałam napisać dla McGonagall. Poczuła, że kanapa ugina się po drugiej stronie:

-Cześć- usłyszała głos Harrego- (T.I) jeśli dobrze pamiętam?- zapytał

-Tak, pomóc ci w czymś?- zapytałam z uśmiechem

-Nie... Właściwie to tak- mruknął speszony- Hermiona powiedziała, że jesteś dobra z eliksirów- powiedział

-Można tak powiedzieć- pokiwała głową

-Czy mogłabyś mi pomóc z napisaniem wypracowania na cztery rolki pergaminu?- zapytał niepewnie

-Jasne! Żaden problem- uśmiechnęłam się- Na kiedy masz oddać?

-Na poniedziałek- powiedział- Może w piątek po treningu naszej drużyny?- zapytał

-Jasne. Do zobaczenia- wstałam z kanapy widząc Ginny, z którą miałam iść na śniadanie.

                        Ron Weasley

Razem z (I.T.P) stałyśmy przed szklarnią. Dzisiaj mieliśmy mieć zielarstwo razem z gryfonami. (I.T.P) bardzo chciała pracować z Harrym więc wypatrywała go. Ja stałam obok niej i śmiałam się z niej:

-Cześć- usłyszałam głos za mną

-Hej- powiedziałam odwracając się do osoby z tyłu, którą był Ron

-Gdzie jest Harry?- zapytała (I.T.P)

-Tam- wskazał na czarno włosego chłopaka

Moja przyjaciółka odbiegła od nas z uśmiechem. Zaśmiałam się cicho z jej reakcji:

-Masz partnera na zielarstwo?- zapytał poprawiając torbe

-Nie... Chcesz ze mną pracować?- zapytałam uśmiechając się

-Tak, właśnie miałem o to pytać- uśmiechnięci weszliśmy do szklarni

Pani Sprout tłumaczyła co mamy robić. Z Ronem zabraliśmy się do pracy.

                      Fred Weasley

Siedziałam w bibliotece. Była środa około 16. Przeglądałam książke od transmutacji dla starszej klasy. Podobały mi się te tematy. Przećwiczyłam kilka zaklęć, które okazały się nie takie trudne. Spojrzałam na miejsce przed sobą. Cicho westchnęłam i pokręciłam głową:

-Chyba już rozumiem co miał na myśli- szepnełam do siebie i zaczęłam zbierać książki

Usłyszałam jak bibliotekarka na kogoś krzyczy. Po chwili za jednego z regałów wybiegł Fred. Zdziwiona spojrzałam na niego. Złapał mnie za ramiona i ukrył się za mną. Za regału wyszła wściekła bibliotekarka:

-Wracaj tu Weasley! Zaraz coś zniszczysz!- zawołała widząc chłopaka

-On jest ze mną- od razu powiedziałam- Pomagam mu w nauce- dodałam

-Niech wam będzie- spojrzała nieufnie na Freda. Odwróciła się i zaczeła odchodzić

-Przepraszam za spóźnienie ale nie chciała mnie wpuścić- usiadł na jednym z krzeseł

-Nie dziwie się jej- zaśmiałam się- Z czym masz problemy?- zapytałam i podałam mu podręcznik

Od godziny szesnastej na nauce zeszło nam do ciszy nocnej. Bibliotekarka wyrzuciła nas z biblioteki. Śmiejąc się szliśmy razem po schodach: