Rozdział 11

3.6K 34 14
                                    

Kolejny piękny dzień. Idzie jesień, jak na razie jest piękna pogoda, cieplutko i milutko. Cały dzień zajmowałam sobie czymś czas, najpierw szybkie sprzątanko i chwila dla siebie. Czasem miło jest siedzieć w wannie z maseczką i oglądać serial. Następnie szybki obiadek dla całej rodzinki. Przy okazji pobawiłam się z Chmurką. 

Siedziałam w kuchni czytając książkę kiedy usłyszałam przekręcający się zamek w drzwiach. 

- Hej myszko!- powiedział Matt kiedy wszedł do domu 

- Hejka Matiś! zrobiłam Ci obiadek, jesteś głodny? - poczułam jak podchodzi do mnie i całuje w szyje, jednocześnie obejmuje mnie mocno. 

- A mogę go zjeść z Ciebie? - szepnął mi do ucha. Aż ciarki mnie przeszły. 

- Oczywiście że tak - uśmiecham się. Słyszę że kolejne osoby z rodzinki wchodzą do domu i podchodzą do nas. 

David złapał mnie od tyłu i zaczął ściskać moje piersi - ale są mięciutkie - ugryzł mnie w szyje. 

- rozbieraj się! - powiedziała ostro Anna aż się wystraszyłam. David to chyba wyczuł bo objął mnie mocniej i powiedział żebym się nie bała. Zdjął mi bluzkę i spodenki. Podniósł i położył na środku stołu, chłopaki rozłożyli talerze z obiadem. Anna przyniosła dziwne urządzenie które miało dildo na końcu, po tym jak go włączyła zaczęło się ruszać w przód i tył. 

Zanim się obejrzałam leżałam związana z rozłożonymi nogami, wibrującymi nakładkami na sutkach. Poczułam że coś wchodzi we mnie, i zaczyna się powoli ruszać wchodząc we mnie bardzo głęboko, aż zabolało. Cała rodzinka zaczęła jeść obiad nie zwracając uwagi na to co się ze mną dzieje. 

Kiedy zaczęłam jęczeć Archi włożył mi do ust knebel - nie ładnie tak jęczeć i przeszkadzać w obiedzie - mówiąc to złapał mnie za szyje i zaczął lekko podduszać. 

Poczułam że Anna mizia mnie paznokciami po brzuszku i powoli schodzi niżej, wtarła mi coś w łechtaczke ale nie czułam nic szczególnego, dopiero po chwili zaczęło piec i szczypać, ale to było przyjemnie. Archi co jakiś czas mnie podduszał a maszynka przyspieszała z każdą chwilą, czułam jak cała przez to się trzęsę. Nie mogłam się powstrzymać i dochdziłam parę razy, za każdym razem dostawałam małą kare, albo klaps w brzuszek, albo więcej czegos ostrego na pusie, albo podduszanie. 

Kiedy skończyli jeść, a minęła godzina od kiedy leżałam związana, mogłam wstać. Oczywiście zaprowadzili mnie na smyczy do pokoju w którym były wszytskie niezbędne rzeczy do zabawy. Kiedy klęczałam grzecznie i czekałam na rozkazy, Anna stanęła na przeciwko mnie, podniosła spódniczkę i kazała mi lizać, David podszedł do niej od tyłu i masował mocno jej piersi, aż ona nie zaczęła piszczeć z bólu i podniecenia. 

Po chwili leżałam na kanapie, pode mną był Archi który wszedł we mnie i wręcz rżnął tak mocno jak nigdy, trzymał mnie zostawiając siniaki na moim ciele. Czułam na sobie prąd, lekkie kopnięcia i ciche bzyczenie dziwnych urządzeń przewodzących prąd. W tyłeczku miałam metalowy korek analny który też delikatnie raził mnie prądem. 

Obok mnie wylądowała Anna która mówiła że jestem ich suką i że mam być grzeczna, Mat pociągnął mnie za włosy i kazał otworzyć usta, kiedy to zrobiłam wszedł we mnie i śmiał się kiedy się dławiłam i nie poradnie próbowałam mu zrobić loda. 

Kiedy obydwoje we mnie i na mnie, zostawili w spokoju, ale chwile później Anna złapała mnie od tyłu i weszła we mnie też czymś co raziło prądem, trochę mocniej i bardziej bolało. Dawała mi klapsy a chłopcy zmieniali się i kazali mi robić im dobrze ustami dopóki we trójkę nie doszli na mnie. 

Myślałam że to już koniec i zostawią mnie w spokoju, ale przenieśli mnie do salonu gdzie położyli na stojaki tak żebym miała wypięty tyłek i żebym się podpierała na rękach. Zostałam sama z Davidem który wszedł w mój tyłek i bardzo agresywnie mnie posuwał, płakałam i błagałam żeby przestał bo to boli, ale on przestał wtedy kiedy doszedł, włożył we mnie wibrujący korek analny z ogonkiem lisa - teraz masz tak zostać do wieczora z moją spermą w środku - śmiał się i włączył wibracje. Nadal byłam w takiej pozycji, poczułam dojarki na moich sutkach które się zasysały mocniej i puszczały, a w pusi znowu to dildo które było przyczepione do maszyny, tylko teraz było większe. 

Anna położyła na mnie nogi i wbijała w mój tyłeczek obcasy za każdym razem kiedy głośniej jęczałam. Maszynka przyspieszała a dojarki zasysały się coraz bardziej powodując bój. Archi przyłożył mi wibrator do łechtaczki. 

- Teraz nauczę Cię dochodzić na rozkaz, masz mnie błagać o pozwolenie - powiedział ostro. 

Dawid położył na mnie nogi tak jak Anna i spokojnie ją całował oraz podduszał, jedną ręką masował jej pusie. 

Match podduszał mnie co jakiś czas i kazał sobie robić loda, ale tym razem nie wkładał za głęboko w gardło tylko pozwolił mi samej decydować jak głęboko wezmę. Ciągnął mnie za włosy i bił po twarzy. 

Poczułam że dojde - Panie błagam pozwól mi dojść - wykrzyczałam czując że nie wytrzymam, Archi zabronił, dał mi klapsa i zaczął odliczać, po tym czasie mogłam dojść. I tak było parę razy dopóki im się nie znudziło.

Odpięli mnie, Archi powiedział że się mną zajmie. Byłam cała obolała. 

- Grzeczna mała kurewka - uśmiechnął się i pocałował mnie. Później zaniósł do łazienki gdzie pozwolił wyjąć z siebie korek i pomógł mi się umyć. 

Wróciliśmy do salonu gdzie wszyscy oglądali film. Najpierw na kolana wzięła mnie Anna która mnie przytuliła i pocałowała - grzeczna sunia - uśmiechnęła się do mnie. 

Później wziął nie Dawid który dał mi parę klapsów, ale po chwili pocałował w szyje i rozmasował mój tyłeczek. 

Kolejny Match który rozmasował moje piersi, całe obolałe od dojarki, wierciłam się i chciałam żeby przestał bo bardzo bolało, ale on mnie trzymał i po chwili przestało boleć. 

Na końcu wylądowałam na kolanach Archiego który pozwolił mi się ułożyć jak chce, przytulił mnie i dał całuska w czoło. 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Nov 04, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Nowa rodzinaWhere stories live. Discover now