Rozdział 4

4.2K 30 0
                                    

Podczas śniadania dowiedziałam się, że Anna i Dawid mają własną firmę i zatrudniają w niej Archiego i Mata, dlatego wszyscy pracują w domu i czasami tylko jadą do siedziby firmy żeby skontrolować czy wszystko jest okey. 

Po śniadanku Mat założył mi obrożę a Dawid dopiął do niej smycz i wszyscy zaczęli prowadzić mnie w kierunku dużych czarnych drzwi. W środku pokój był czerwony, z dużym łóżkiem na środku, jakimiś dziwnymi stojakami w kątach pokoju i kanapie. Na ścianach wisiały różnego rodzaju bicze, kijki bambusowe i baty. W szafce były strapony, wibratory, dildo i korki analne. Wszystkie poukładane od najmniejszego do największego. Widziałam też liny i łańcuchy zwisające z sufitu, kajdanki, kłódki i parę innych rzeczy które nie wiedziałam jak działają. 

Kiedy oglądałam wszystkie te rzeczy Mat złapał mnie za ramię i popchnął w stronę łóżka. 

-Rozbierz się- powiedział stanowczo. Widziałam że Dawid i Anna zaczynają sie rozbierać a Archie bierze kajdanki z szafki i powoli zdejmuje koszulkę 

-Ale... ja nie chce...- popatrzyłam na niego spanikowana, zaczęłam się cofać do tyłu aż w końcu trafiłam na ścianę. 

-Alex mówiłem Ci już żebyś się nie opierała, jak ktoś mówi żebyś się rozebrała to masz się rozebrać- powiedział Archie podchodząc do mnie. 

Spuściłam głowę i grzecznie zdjęłam bluzę, odłożyłam na bok i zakryłam się rękami. Anna podeszła do mnie i pocałowała namiętnie odsłaniając moje ciało. Popchnęła mnie na łóżko i zaczęła pieścić i całować, Dawid zrobił to samo. Na moim ciele pojawiły się malinki i zadrapania. Poczułam jak ktoś łapie moje kostki i przytrzymuje nogi szeroko rozłożone. Anna zaczęła masować moją pusię, masowała, lizała gryzła i szarpała aż wkońcu zrobiłam się bardzo mokra. Dawid gryzł i lizał moje piersi, mocno ściskał aż nie zaczęłam krzyczeć i błagać żeby przestał. Mat przywiązał smycz do łóżka tak żebym nie mogła uciec. W końcu po dłuższej chwili przestali mnie dotykać i gryźć. Niestety Archie klęknął między moimi nogami, bez ubrań. 

-Może zaboleć- powiedział i nagle wszedł we mnie cały, z całej siły. Piszczałam i krzyczałam z bólu i niezadowolenia. Poczułam tylko jak krew cieknie po moim ciele kiedy Archie poruszał się we mnie coraz szybciej i agresywniej. Dawid klęknął przy mojej głowie i kazał zrobić sobie loda. Oczywiście nie chciałam więc siłą wsadził mi go do ust i zaczął się ruszać, a ja się ksztusiłam. Czułam jak Anna i Mat mnie dotykają, pieszczą moje piersi i brzuszek zostawiając jednocześnie zadrapania, ślady po ugryzieniach i malinki. Po dłuższej chwili posuwania mnie i mojego gardła poczułam jak wypełnia mnie ciepła ciecz i trochę się wylewa. Chwile po tym Dawid doszedł w moich ustach. Kazał mi połknąć wszystko ale nie dałam rady, zostałam za to spoliczkowana i nakrzyczał na mnie co doprowadziło mnie do łez. 

Myślałam że to już koniec "zabawy". Jak widać myliłam się. Mat obrócił mnie na brzuch, klęcząc za mną, szarpnął moje biodra do góry przez co się wypięłam. Anna odwiązała smycz i usiadła przede mną, rozłożyła nogi i kazała się dokładnie wylizać. Przyciągnęła mnie do siebie. Nie mając wyjścia zaczęłam ją wylizywać. Dawid podszedł do niej z wibratorem który włączył i przyłożył do jej łechtaczki jednocześnie podduszając ją. Mat dokładnie zaczął nawilżać moją dziurkę lubrykantem, a później swoją męskość. W końcu zaczął wchodzić we mnie, zrobił to dość szybko przez co zaczęłam krzyczeć. Anna od razu przycisnęła mnie do swojej pusi, starałam się ją zaspokoić. Mat zaczął się poruszać coraz szybciej. Zaciskałam ręce na udach Anny, gryzłam ją delikatnie co chyba się jej podobało. Po chwili poczułam jak Archie przysuwa do mojej pusi wibrator, na co od razu zareagowałam głośnym jękiem. Z jednej strony bardzo mnie bolało co mi robią a z drugiej było nawet przyjemnie. 

W końcu Anna doszła tak samo jak Mat, zalewając mnie od środka ciepłą spermą. Wszystko trwało prawie dwie godziny. Kiedy Archie odpiął mi obrożę, powoli wstałam, zobaczyłam na swoim ciele spermę i krew, dalej czułam pulsujący ból. Zaczęło mi się kręcić w głowię, aż w końcu zemdlałam.  

Nowa rodzinaWhere stories live. Discover now