Rozdział X

232 6 3
                                    

Hej! Jestem z kolejnym rozdziałem - bezpośrednia kontynuacja poprzedniego :) W rozdziale pojawia się ostrzeżenie językowe. Nie zaznaczyłam +18, ponieważ są tylko ze trzy przekleństwa, jednak uprzedzam, że tam są :) Zapraszam do czytania!

----

Harry wszedł do pokoju Andromedy prowadzony przez Narcyzę. Bellatrix na jego widok uśmiechnęła się złośliwie. 

- Potter przyszedł mnie odwiedzić. - powiedziała Bella po czym pokazała w jego kierunku środkowy palec. 

- Cześć, Andromedo. - przywitał się. - Zaraz Ci urwę ten palec. - dodał Harry do Bellatrix, a ta tylko się zaśmiała. - Dzisiaj sobie troszkę porozmawiamy. 

Harry sięgnął do kieszeni i wyciągnął fiolkę. 

- Veritaserum. - powiedział do Andromedy i Narcyzy. 

- Już widzę, Potter jak go we mnie wpychasz. - zaśmiała się Bella. 

- Niestety nie masz nic do gadania. - odpowiedziała jej Narcyza. - Jak chcesz tu zostać, to będziesz robiła to co my Ci każemy. 

- ZDRAJCY! WSZYSCY PO KOLEI! - wrzasnęła Bellatrix. 

- Jak jej to podamy? - spytała Narcyza. 

- Zajmę się tym. - odpowiedział Harry. 

- Pomogę Ci. - dodała Andromeda i razem z Harrym podeszli do Belli, ale ta wyskoczyła z łóżka. - Petrificus Totalus! - krzyknęła Andromeda celując różdżką w Bellę, a ta znieruchomiała i upadła na ziemię. - Teraz będzie prościej. Mobilicorpus! - dodała i Bellatrix wylądowała na łóżku. - Brachiabindo. - teraz Bella leżała na łóżku przywiązana do niego. - Podaj mi eliksir Harry. - Andromeda wlała zawartość fiolki do ust Bellatrix, a następnie powiedziała: - Finite. 

Bellatrix odzyskała przytomność. Przez chwilę szarpała się i próbowała wypluć zawartość eliksiru, ale po kilku sekundach się uspokoiła. 

- Kim jesteś? - zapytała Andromeda. 

- Bellatrix Tiffany Lestrange.

- Gdzie jesteśmy?

- W nowym domu Narcyzy i Lucjusza Malfoyów. 

- Kto jest w tym pokoju?

- Andromeda Tonks, Harry Potter i Narcyza Malfoy. 

- Świetnie. Skąd wiesz o horkruksach? 

- Czarny Pan mi powiedział jeszcze przed jego pierwszym upadkiem. Dał mi do przechowania swoją czarkę, abym ukryła ją w moim skarbcu. Wytłumaczył mi, co to jest za przedmiot i jak go utworzyć. Byłam zafascynowana. Nie zdążyłam zrobić horkruksa przed pójściem do Azkabanu, więc razem z Cemerie zrobiłyśmy je, jak już byłam na wolności. 

- Gdzie są Wasze horkruksy? - spytał Harry.

- Cemerie miała obrączkę na swojej ręce, natomiast naszyjnik ukryła w jej rodzinnym domu. Nie wiem gdzie, mówiła, że gdzieś w piwnicy. Moja obrączka była w mojej biżuterii. Zdjęłam ją przed bitwą o Hogwart. Mój naszyjnik, który jest drugim horkruksem przekazałam osobiście Czarnemu Pana, który sam zaproponował, że ukryje go w bezpiecznym miejscu. Nie wiem gdzie jest. 

Harry, Andromeda i Narcyza patrzyli się na Bellatrix z szeroko otwartymi ustami. Skoro sama nie wie, gdzie znajduje się jej drugi horkruks jak oni go odnajdą?

- Wierzysz, że Voldemort nie żyje? - zapytał Harry. 

- Nie. Czarny Pan powróci. A ja mu w tym pomogę. 

Siostry Black: Przeszłość nadchodzi [2]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz