Rozdział Dodatkowy [+18]

233 4 5
                                    

Hej! Jestem z rozdziałem dodatkowym - krótkie przypomnienie: Rozdział dodatkowy, zazwyczaj krótszy od pozostałym. Dotyczy on pobocznych wątków. 

Co do +18 - rozdział ogólnie nie zawiera jakichś okropnych treści. Są tutaj prowadzone tematy dla dorosłych, ale w bardzo owiniętej treści ;) I występuje jedno, ocenzurowane przekleństwo :)

Już nie przedłużam, zapraszam do czytania! 

-----

Do sypialni Harry'ego i Romildy już na dobre wpadło słońce, więc chcąc nie chcąc musieli podnieść się z łóżka. James dopiero co zasnął, więc mogliby teraz oni odpocząć, jednak nie mieli na to czasu, a przynajmniej Harry nie miał. Obiecał, że wpadnie z rana, by przypilnować Bellatrix. Czuł wyrzuty sumienia, że niemal codziennie przebywa tam po kilka godzin zamiast poświęcić ten czas swojej żonie i dziecku, jednak Romilda była na tyle wyrozumiała, że sama zachęcała go do pomocy. Draco od swojej ostatniej wizyty nie odwiedził rodziców. Bał się ponownego spotkania z Bellatrix. 

- Najchętniej to zostałbym z Tobą zamiast tam iść. - powiedział Harry wyciągając się na łóżku. - Chciałbym mieć choć jeden weekend bez spotkania z Bellatrix. 

- Ale wiesz, że musisz tam iść. - powiedziała Romilda. - To znaczy nie musisz, ale powinieneś. Do mnie wpadnie Hermiona, mamy poplotkować. 

- O czym? 

- To damskie sprawy. - odpowiedziała Romilda tajemniczo. 

- O Gryffindorze, teraz będę miał ich seks przed oczami. 

Harry zasłonił oczy rękami a Romilda zaśmiała się. 

- W sumie to prawie tak jakbyś wyobrażał sobie siostrę. 

- Czemu siostrę? - zapytał ze śmiechem. 

- No, a nie traktujesz jej jak siostrę? 

- Bardziej jak przyjaciółkę. Nigdy nie myślałem o niej jak o siostrze. Zwłaszcza kiedy z nią spałem. 

- Że co? - spytała zszokowana Romilda. 

Harry spojrzał się na nią zaskoczony. Po chwili uświadomił sobie, że chyba nigdy jej tego nie mówił. Owszem rozmawiali o tym z kim Romilda miała swój pierwszy raz, a ona sama wiedziała, że Harry spał z Ginny. Później Romilda zaszła w ciążę i już w ogóle nie poruszali tego tematu. 

- Nie mówiłem Ci? 

- Nie! - odpowiedziała Romilda i uderzyła Harry'ego poduszką w głowę. 

- Kurde, myślałem, że wiesz...

- Harry Potterze, dowiaduję się po dwóch latach związku... - zaczęła patrząc się na niego groźną miną - ... że spałeś z Hermioną Granger? 

- Boję się Ciebie teraz. - zaśmiał się Harry. - Odłóż poduszkę proszę, bo w Twoich rękach to potężna broń. 

- Oj, żebyś wiedział! Mów! 

- No już dobrze - zaśmiał się i podniósł do pozycji siedzącej. - W sumie zaraz jak to zrobiliśmy to sobie obiecaliśmy, że o tym zapomnimy, że to się nie wydarzyło. Wiesz... ona była wtedy w związku z Ronem jakby nie patrząc, a ja jakby nie patrząc z Ginny...

- Czyli jakby nie patrząc oboje zachowaliście się jak zwierzęta i zdradziliście swoich partnerów, tak? 

- No, wstyd przyznać, ale tak. To było jak szukaliśmy horkruksów. Ron w pewnym momencie nas zostawił i byłem sam na sam z Hermioną. Po jakimś czasie, gdy w końcu pogodziła się, że go nie ma trochę się ożywiła i zaczęliśmy dużo rozmawiać ze sobą. Spaliśmy sami w namiocie, wiesz... takie rzeczy się zdarzają. Któregoś wieczora tak się zagadaliśmy i, nie ukrywam, trochę nawalili, że po prostu poszliśmy ze sobą do łóżka. Ale nie dokończyliśmy, jeśli Cię to interesuje. Widziałem, że dochodzi do niej to co robimy, a ja sam nagle odzyskałem zdrowy rozsądek i przerwaliśmy. 

Siostry Black: Przeszłość nadchodzi [2]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz