V

14.5K 479 29
                                    

Czwartek, 16 września

Zaburzenia odżywiania. 

Znacie te uczucie kiedy mówią wam jak wielką macie nadwagę, a kiedy trafiacie pod obserwacje specjalnego lekarza to każdy się wypiera?

Nie?

Ja znam zbyt dobrze. Wszystko zaczęło się w dziewiątej klasie. Wtedy miałam pierwszego w swoim życiu chłopaka, dla którego chciałam być bardziej atrakcyjna. Z początku było okej, ale później zaczął oglądać się za innymi. Nie przeszkadzało mi to, bo też zwracałam uwagę na innych chłopaków, ale kiedy zaczął interesować się moją przyjaciółką coś we mnie pękło. Czułam się niewystarczająco dobra i zaczęłam zakrywać swoje ciało, wmawiając sobie, że to wszystko wina mojego wyglądu.

Z każdym tygodniem stawałam się coraz bardziej nieobecna, a liczba kilogramów spadała, uwidoczniając moje kości. I mimo, że diametralnie schudłam, to kiedy stawałam przed lustrem odnosiłam wrażenie, że ważyłam więcej niż rzeczywiście było. I myślałam, że już mi się udało i nie muszę się więcej głodzić i ćwiczyć, ale wtedy moja przyjaciółka dała mi do potrzymania telefon. Zdziwiłam się kiedy wyświetlił się na ekranie numer mojego chłopaka z zapisem "Kochanie". Instynktownie wyjęłam mój telefon i sprawdziłam powiadomienia, mając nadzieję, że zadzwonił do niej tylko dlatego, że coś ode mnie chciał, a ten zapis to jakiś nieśmieszny żart. Jednak okazało się, że z moim zasięgiem i internetem było wszystko w porządku. Wiem, że nie powinnam była tego robić, ale sprawdziłam ich wiadomości i okazało się, że umawiali się za moimi plecami. I nie byłoby nic złego w pisaniu ze sobą, gdyby chodziło o jakiś wspólny wypad czy niespodziankę dla mnie. 

Mając przyjaciółkę, nie powinno czuć się potrzeby spotykania z jej chłopakiem czy nawet pisanie z nim. Jedyne co powinno ich łączyć to ja, prawda? Moment odkrytej zdrady jeszcze bardziej mnie załamał. Kolejny raz czułam się upokorzona i niewystarczająco dobra. Zaczęłam jeszcze bardziej naciskać na głodówkę i ćwiczenia, na przemian z objadaniem się i wymuszaniem wymiocin. Za każdym razem wkładając sobie dwa palce do gardła, czułam się źle, ale nawet moje samopoczucie niewiele w tej kwestii dawało. 

Zniszczyli mnie doszczętnie.

Opuściłam dwa tygodnie szkoły i to wszystko ciągnęło by się dłużej, gdyby moja wychowawczyni nie zadzwoniła do cioci Lily. Musiała zostać zmuszona do powrotu z delegacji, a ja postanowiłam przyznać się do zdrady ze strony mojego chłopaka. Oczywiście oboje próbowali się ze mną skontaktować, ale nie miałam siły na ich towarzystwo. Później miejsce miały inne wydarzenia, które nigdy nie powinny się wydarzyć. Zadecydowaliśmy o przeprowadzce do Anglii, a ja wylądowałam w prywatnym liceum w Londynie. Widywałam się z ciocią w każdy weekend. Zauważyła mój nagły spadek wagi i zapisała mnie do specjalisty.

Później po śmierci Madison i wydaleniu ze szkoły, przeniosłyśmy się do Weirton i tutaj także znalazłyśmy dobrego psychologa. Taylor (bo tak miała na imię psycholożka) próbowała dotrzeć do korzenia problemu, ale jej nie do końca na to pozwoliłam. Pracowałyśmy nad wzajemnym zaufaniem i coś czułam, że jeszcze daleka droga do tego. 

Często przed lekcjami jeździłam na ważenie do kliniki Taylor. Wszystko zapisywała w swoim dzienniczku, a na końcu miesiąca podsumowywała efekty, które nie zawsze się pojawiały.  Stanęłam przed lustrem w samej bieliźnie (w swoim pokoju, który swoją drogą był już wyremontowany).  Zapakowałam miedziane monety w dwa foliowe woreczki i wsadziłam je w stanik, który był trochę za duży. Upewniwszy się, że nic spod niego nie wystaje, zaczęłam się ubierać. Zdecydowałam się na szare dresy i dużą bluzę z jakimś nadrukiem. Przed wyjściem opiłam się wody.

Sama nie wiem po co to robiłam. Dobrze wiedziałam, że wprowadzałam innych w błąd i także samą siebie. Czy byłam z tego powodu dumna? Nie. Nie miałam powodu aby z czegokolwiek się cieszyć. Taylor pochwaliła mnie i szepnęła kilka miłych słów, a ciocia była ze mnie taka dumna. Było mi źle, bo zdawałam sobie sprawę, że dwa dodatkowe kilogramy były tylko złudzeniem.

Książę mafii - Początek WszystkiegoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz