11

1.5K 64 19
                                    

Przełożyłam czarną bluzę przez głowę i poprawiłam swoje włosy, nie miałam ochoty się dzisiaj zabardzo stroić więc postawiłam na czarne jeansy i jakąś bluzę. Zeszłam na dół i zarzucając kaptur na głowę i zakładając lekko znoszone czarne conversy za kostkę wyszłam z domu. Poprawiłam ramiączko od plecaka i zaraz, szybko udałam się na teren szkoły. Pomimo pochmurnego nieba na dworze było w miarę ciepło. Przeszłam cały parking i zaraz otworzyłam szklane drzwi by wejść do środka. Podeszłam do swojej szafki i jak gdyby nic wyciągnęłam swoje książki, które po chwili wylądowały na ziemi przez, to że ktoś mnie szturchnął.

- Hey! – krzyknęłam w stronę pierwszoklasistów. Kucnęłam i zaczęłam zbierać swoje porozrzucane kartki, zeszyty i książki. Zobaczyłam kolejne buty i duże dłonie w tym jedna była wytatuowana. Wszystkie książki zostały zebrane a ja spojrzałam na bruneta, który włożył książki do mojej szafki.

- Wszystko, Okey? – zapytał a ja skinęłam głową.

- Dziękuję – uniósłam kącik ust ku górze i trzasnęłam szafką. Chłopak dorównał mi kroku i zaraz oboje szliśmy do klasy. Nie rozmawialiśmy.
Stanęłam przed swoją klasą tak samo jak chłopak.

- Napewno wszystko, okey? – zapytał a ja ponownie przytaknęłam uśmiechając się.

- Dobra chodź, bo się spóźnimy – parsknęłam śmiechem i oboje weszliśmy do sali. Usiadłam na swoim miejscu a Brunet obok Jimina. Cała lekcja minęła mi w miarę spokojnie co było jedynym narazie plusem na ten dzień.

- Dobrze, w takim bądź razie prosiłabym was o zrobienie prezentacji.. może najpierw kto chce być z kim w grupie? Hm? – i kolejny minus.

- Jeongguk proszę, powiedz.

- Taehyung i Isabelle – puścił mi oczko. Nauczycielka zanotowała i dalej pytała się kolejnych osób. Grupy mogły być tylko trzy osobowe co w moim przypadku nie było najlepszym rozwiązaniem gdyż zostałam dołączona, do dwóch kretynów. Po skończonej lekcji wyszłam przed sale i czekałam na Jeongguka i Taehyung'a.

- Hey! – krzyknęłam w ich stronę, gdy kierowali się na drugi koniec korytarza. Oboje się odwrócili i podeszli do mnie.

- To gdzie, robimy ten projekt? – zapytałam.

- Może być u mnie, zaraz po lekcjach – powiedział na co skinęłam głową i zaraz udałam się na resztę lekcji.

* * *

Weszłam do domu i odrazu skierowałam się do swojego pokoju. Odłożyłam plecak i wzięłam sam telefon by nie iść z obciążeniem do Jeongguka. Zabarałam jeszcze szybko klucze od domu i wyszłam przed dom. Włożyłam słuchawki do uszu i włączyłam swoją ulubioną playlistę i ruszyłam w kierunku domu bruneta. Stanęłam przed dużej wielkości czarną bramą, która po chwili się otworzyła. Weszłam na kamienisty podjazd by udać się przed dom chłopaka. Stanęłam przed drzwiami i zaczęłam dość głośno pukać. Po chwili drzwi się otworzyły więc Weszłam do środka. Zdjęłam buty i usiadłam w salonie, na szarym narożniku.

- Woah, a gdzie jakieś cześć czy coś? – zapytał a ja prychnęłam przewracając oczami.

- Hey – mruknęłam a ten parsknął śmiechem. Po chwili wrócił na kanapę ze szklanką wody dla mnie. Podziękowałam mu i upiłam łyk chłodnego napoju.

- Kiedy będzie, Taehyung? – zapytałam a ten złapał się teatralnie za serce.

- Aż tak mnie nie lubisz? – zapytał a ja parsknęłam śmiechem i zdjęłam czarną, chudą gumkę z nadgarstka tym samym związując nią włosy.

- Nie, nienawidzę cię całym sercem – powiedziałam sarkastycznie a ten syknął jeszcze bardziej dociskając swoje dłonie do klatki piersiowej.

- Ranisz – syknął prześmiewczo.

𝐒𝐭𝐢𝐥𝐥 𝐖𝐢𝐭𝐡 𝐘𝐨𝐮 | 𝐉𝐞𝐨𝐧 𝐉𝐮𝐧𝐠𝐊𝐨𝐨𝐤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz