14

4 0 0
                                    

Ell :

Późnym popołudniem leżeliśmy w moim łóżku, a za 2 godziny byliśmy umówieni na próbę z ekipą i z Betty.

- Chris... - zaczęłam

- No co jest mała? - zapytał całując mnie w czoło i mocniej mnie do siebie przytulając

- Strasznie nie chce mi się tam iść, wiesz? - powiedziałam przeciągając się leniwie i chowając głowę zaraz przy jego szyji. Chłopak jedną ręką gładził mnie po głowie, a drugą obejmował mocno tak jakby bal się, że mu ucieknę.

-Musimy tam iść Ell - powiedział Chris, a zaraz potem lekko mnie pocałował - ale damy radę, kto jak nie my?

- No wiem, wiem - westchnęłam

- Mam dla nasz wszystkich mała niespodziankę, ale dowiesz się dopiero po dzisiejszej próbie - powiedział z szerokim uśmiechem, a mi zaświeciły się oczy na słowo
" niespodzianka "

- A co to takiego jest? - dopytywałam podnosząc się do siadu na łóżku zaraz koło mojego rozmówcy

- Oj nie kochana, niespodzianka to niespodzianka i dowiesz się razem ze wszystkimi - dał mi buziaka w policzek i wstał w łóżka - dobra ruszaj tą swoją sexi dupkę i wychodzimy na trening, a po drodze wstąpimy po. Jakieś żarełko dla wszystkich

- Dobra, dobra Panie Idealny już się zbieram - zaśmiałam się i skierowałam się w stronę szafy - daj się mi tylko ubrać i możemy iść

******
Po drodze byliśmy w naszej ulubionej restauracji, kupiliśmy dla każdego po dużym zestawie i ruszyliśmy w stronę studia na drugi koniec miasta.

Jak zwykle przez Chrisa spóźniliśmy się 15 minut. Norma, każdy już o tym wie..

- Golabeczki i znów spóźnienie - zaśmiał się Rob

- Oj cicho już siedź - zaśmiał się mój kierowca - żarełko mamy, jeszcze ciepłe - Uniósł w górę dwie ogromne torby z jedzieniem

- Ooo żarcie - rzuciła się Patty prosto na nas

- No dobra, tylko to was usprawiedliwia - zażartował David - co tam macie?

- Byliśmy w Chicken&Rice - odpowiedziałam

- Nie mówcie, że macie nasze ulubione mega zestawy? - zapytał Anders

- W rzeczy samej - Chris ruszył do całej grupy i zaczął rozdawać jedzenie

- No dobra tym razem Ci odpuścimy - zaśmiał się Adam

- Ej a gdzie jest Leon? - zapytałam Oxany

- No właśnie, tu jest problem - odpowiedziała za nią Patty bo Oxana akurat zajęta była jedzeniem

- Co jest? - zapytałam

- Od wczoraj, a w zasadzie od kiedy się dowiedział o Tobie i o Chrisie nie mamy z kontaktu - powiedziała dziewczyna a mnie aż zamurowało - w zasadzie napisał tylko chłopaką że rezygnuje i że już dawno chciał to zrobić bo znalazł nową pasję i zapisał się do drożyny sportowej

- No i znowu jednego mniej - powiedział Chris drapiąc się po głowie

- Nic nie tracimy bo za dobrze mu ostatnio w sumie nie szło - powiedział Rob

- Z resztą był dziwny, rzadko z nami rozmawiał - dopowiedział Tom - może lepiej że odszedł

- Dobra teraz przyjemniejsze rzeczy - powiedział Chris, gdy już wszyscy zjedli

- Z naszych występów w miejscach publicznych udało nam się zebrać niezłą sumkę i miało to iść na stroje, ale znalazłem w końcu sponsora - powiedział a wszyscy się strasznie ucieszyli

Zaczęło się od nienawiści Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz