IVAN
Przeklęta cisza przed burzą , jak nie było tak nie ma śladu przeklętego zdrajcy . Jeśli tak dalej pójdzie skończą mi się pomysły jak mogę go znaleźć. Skoro Natasza się obudziła muszę zapewnić jej maksimum bezpieczeństwa. Zasłużyła na to , jak mało kto ona zasłużyła. Wszystkie dokumenty mam podpisane , to co miałem na dziś do zrobienia jest zrobione. Mogę odpocząć, ale zanim to zrobię zajrzę do Marii zapytać jak się czuje Natasza. Oczywiście nie ma jej w kuchni ani w jej pokoju , czyli jest u Nataszy. Mam nadzieję że niedługo wyjdzie żebym mógł się dowiedzieć jak ona się czuje .
Drzwi od pokoju Nataszy są uchylone , słyszę jak rozmawia z Marią , czyli nie śpi i ma na tyle sił żeby rozmawiać. To wywołuje na mojej twarzy uśmiech. Wiem że nie powinienem podsłuchiwać ale to silniejsze ode mnie.- Napijesz się jeszcze dziecko ?
- Nie , dziękuję. Wystarczy na razie . Mogę panią o coś zapytać?
- Oczywiście kochana , jeśli będę znać odpowiedź na pytanie odpowiem .
- Dlaczego mi pomagacie?
- Cóż o to musisz zapytać Ivana , on Ci wszystko wyjaśni.
- Tylko że jak się obudziłam on uciekł z sali jakby się paliło. Chyba nie chce ze mną rozmawiać.
- Nie dziecko kochane , on się bał. Ivan ma kompleksy , które mogą czasami utrudniać mu kontakty międzyludzkie
No to teraz Maria pojechała po bandzie , ja i kompleksy ? Ja jej pokaże jakie mam kompleksy . Nie wie jak to jest żyć z wiedzą że twoja żona wolała się zabić niż patrzeć na twoją twarz . Z taką wiedzą nie żyje się łatwo ,o ile można powiedzieć że to życie .
- Martwi się że wystraszę się jego blizny tak ?
- Widziałaś jego twarz ?
- Tak , gdy się obudziłam , ma piękne oczy . Zupełnie nie pasują do koloru włosów .
- Ma oczy ojca , Ivan to dobry chłopak .
- Poprosi go pani żeby ze mną porozmawiał .
-Oczywiście kochana .
Widziała moją twarz , widziała bliznę a zwróciła uwagę na kolor moich oczu a nie na zniekształconą skórę na twarzy . Może faktycznie jest twardsza niż by się wydawało . Nie wiem co mną obecnie kieruje , ale postanawiam z nią porozmawiać i to najlepiej teraz, już , zaraz póki mam w sobie tyle pewności siebie i odwagi aby zapukać w uchylone drzwi .
-Proszę
-Usłyszałem wasze głosy , chciałem sprawdzić jak się czujesz .
- Dziękuję , nie jest źle . Paul mnie tak nafaszerował lekami że nie boli mnie dosłownie nic .
- Cieszę się , i cieszy mnie to że się obudziłaś .
- Możemy porozmawiać , podobno tylko pan może mi wytłumaczyć dlaczego zawdzięczam wam to że nadal żyję .
Nie , kochana zawdzięczasz mi to że o mały włos nie umarłaś . To wszystko moja wina i wiem że gdy pozna prawdę nie będzie już tak miła dla mnie . Zasłużyłem sobie na to ,nie powiem że nie . Sam się za to nienawidzę i jakoś muszę z tym żyć .
- Dziś ? Czy jutro , może powinnaś się wyspać .
-Dziś , spałam prawie miesiąc także mam na razie dość snu , czuję się dobrze także jeśli możemy to chciałabym porozmawiać .
- Dobrze , przyniosę odpowiednie papiery które ułatwią ci wgląd na to co ci powiem .Mario mogłabyś mi zrobić kawę i podać tu ? Nataszo a ty napijesz się też czegoś ?
CZYTASZ
Zemsta kobiety zdradzonej . ✔zakończone Część 1.
रोमांसNatasza młoda pani doktor chirurgii zostaje zdradzona przez wieloletniego partnera . Przeżywa mimo iż powinna zginąć ,ratuje ją Ivan . Pełen tajemnic mężczyzna . Co ich łączy ? Chęć zemsty , a wiemy doskonale że nie ma nic bardziej niszczycielskiego...