2.11.2020

12 2 0
                                    

Na początku ci powiem
Jezeli jestes z lewej
To wyłącz to na moment
Jezeli jestes z prawej
To idz zrob se herbatkę
Jestem wkurwionym centrystą
Ktory powie o waszych brudach
Sam mam brudy
Jednak to wy walczycie naszymi
Życiami
Skłócacie ze sobą
Ze sasiad podchodzi nie ufny
Bo inne poglady
Spadne ze schodów
Spyta mnie
Czy jestem za Pisem
Powiem mu ze nie
To jeszcze mnie kopnie
Powiem ze jestem z lewicy
To nazwie mnie gejem
Chociaz nigdy nim nie bylem
Szanuje kazda flage
Bo kazdy ma prawo byc soba
Mnie nie interesuje z kim wchodzi do lozka
Mnie obchodzi czy szanuje innych ludzi
Czy gra hipokryte
Z flaga równości
Jednocześnie sam szufladkuje ludzi
Mowi ze temu dobrze
Ze ma raka
Ze ten pewnie jest hetero
Wiec jebac go po całości
Nienawidze takich skrajnosci
Jebac faszyzm i komunizm
Nie badz fanatykiem
Nie zasloniaj sie wiara
Sam wierze w boga
Pokaż mi swoj portfel
Czemu jestes tak skąpy
Czy chciwość
To nie jeden z grzechów głównych
Boli mnie co robia ksieza
Nie na tym powinna
Polegac wiara
I aby chronić sie za narodowcami
Co umieja tylko palic race
Kochac polske
Chociaz robia wiekszy wandalizm
Nie szanuja mniejszości
Chociaz pracuja w tym samym chlebie
Dimitri chciał tylko zarobić
Skopany został za rogiem
Bo mowil po ukraińsku
Pozniej jego oprawcy
Modla sie do boga
Bo oni tacy pobozni
A lamia zawsze przykazania
Przy konfesjonale
Tacy grzeczni
A ja wiem jaka jest prawda
Po prostu tworzycie
Falszywy obraz
Żrecie sie ze sobą
I wykorzystujecie
Nas osoby z rozsądkiem
Bawicie sie nami
Jak marionetkami
Wchodzicie nam do łóżek
Zabieracie wolność dwcyzji
Zabieracie pieniądze
Które ida na media
Ktore rynsztokiem
Spuszczaja propagande
Ze pare banieczek
Szanuje wszystkie grupy w Polsce
Lekarzy rolników prawników
Bez was ten kraj dawno wyjebał
Nie dawajcie sie w ta gre
Polityczna
Jesteście dla nich
Jak perla w muszli
Moga wami gardzić
Bo jest was malo
A jednak stanowicie inteligencję
Prosze wykorzystujcie ja
Nie dla wlasnych celów
Chce zyc w państwie
Ktory bedzie przyjazne
Dla kazdego
I pokaze kiedyś synowi
Albo corce
Piekny obraz polski
Nie bede sie za nia wstydził
Nie bede musial mówić mu
Tych brudów
Wychowam jak umiem
Szanujcie swoich rodziców
Jezeli sa przy was
Oni chca dla was dobrze
Wiem co czujecie wszyscy na dole
Ja tez tam bylem
Teraz chce wam pomoc
Pisze to dla tych
Co maja ojców pijaków
Przezyli przemoc w domu
Albo gwałt na sobie
Nie załamujcie sie
Chociaz to trudne
Wiem jak sie czujecie
I pamiętacie
Sa jeszcze dobrzy ludzie
Musicie znalesc odpowiednich
I miec zdrowy rozsądek

poniedziałek 1 tydzień czuje sie lepiej po tym tekscie, jeżeli masz jakis problem napisz pomoge

Bez odbioru

Listopadowe mysliOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz