Co naprawdę zwraca uwagę na OP postać?

1.4K 121 15
                                    

Zanim przejdę do tematu dzisiejszego rozdziału, chciałam podzielić się paroma spostrzeżeniami.
Cudowne jest to, jak ta książka nadal znajduje czytelników, pomimo że jest wolno pisana. Kilka miesięcy odstępów robią różnicę, a ja mogę spojrzeć na młodszą siebie i swoje poglądy. Niezwykłe jest to jak moje słowa sprawiają, że ludzie zaczynają się bez skrupułów wypowiadać w komentarzach i wyrażać własne opinie. Dziękuję wam za to, jest to coś naprawdę niezwykłego. Zamiast takiego czytelnik-autor, w komentarzach ludzie prowadzą dyskusje, czasem i ja w nich uczestniczę. Czytam każdy komentarz, przepraszam, że nie na każdy odpowiadam.
Dziękuję za każde słowo krytyki, jak i pochwały. Za wszystkie opinie i doświadczenia podzielone w tym jednym skrawku tekstu.
Wiem również, że miałam oceniać wysłane prace, było to zapowiedziane miesiące temu... Jednak nie będę w stanie tego zrobić, przepraszam.

Co tak naprawdę sprawia, że widzimy Mary Sue w opowieści? Zazwyczaj to, jak zachowuje się otoczenie wokół niej. Klasyczny przypadek Mary Sue zagina wszechświat tak, że wszystko krąży wokół niej. Kiedy autor próbuje zwrócić uwagę na główną postać, musi uważać, by nie przesadzić. Pamiętacie filmy Barbie? Te stare właściwie nie były najgorsze – główna bohaterka napotykała na drodze przeszkody lub najczęściej dochodziła do punktu bycia overpowered, zbyt potężnej. Tymczasem po obejrzeniu najnowszego filmu, ja się załamałam. Barbie od razu była ekspertką od: karmienia dzikich zwierząt (nawet lepsza od własnego taty, który miał ze zwierzętami lata praktyki), latania na futurystycznej desce, naprawiania tej deski "w nanosekundę", grania na gitarze, śpiewania, akrobatyki, przekonywania ludzi do siebie i tak dalej. Żadnego rozwoju postaci, a ten zły był najlepszą postacią w całej bajce. Jeszcze najlepsze było to, że wszystkie postaci skupiały się wokół owej blondynki oprócz czarnego charakteru oczywiście.
Do czego tym zmierzam? Pomimo OC będących perfekcyjnymi lub overpowered, oczywiście interakcje są również ważne, jak świat reaguje na bohatera, a jak on na świat.
Czy mam przykład niezwykle potężnej postaci, która została zbalansowana poprzez świat jego otaczający i nie tylko? Tak, jest to Alucard z Hellsing Ultimate, inaczej Dracula, król wampirów. Samo anime jest bardzo graficzne i często człowiek się zastanawia, czy ogląda właśnie tego złego czy tego dobrego. Alucard jest wiernym sługą Integry Hellsing. Alucard uwielbia chaos, prawie nikt nie ogarnia, że to Dracula, kolejne limity oddalające postać od idealności.
Alucard to barwna postać, przeżył swoje i nie chce być pokonanym przez potwora; chce, by to zrobił człowiek.
Polecam obejrzeć filmik zatytułowany "Restriction level 0" na youtube, by zrozumieć czemu mówię o Draculi, że jest overpowered.

Tak więc, czynniki wpływające na odbiór bohatera:
-interakcje z innymi
-słownictwo użyte przez narratora
-subiektywne i obiektywne opinie postaci
-jak natura/otoczenie reaguje na postać
-jak postać reaguje na otoczenie/innych
-trzymanie się zasad uniwersum książki

Podsumowując: nie tylko dobrze zbudowane postaci się liczą, lecz i świat, który ich otacza.

W następnych rozdziałach postaram się rozwinąć te tematy, o ile znowu nie zapomnę wstawiać tutaj rozdziałów.

Tworzenie postaci, czyli jak rozpoznać Mary Sue.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz