Mal pov*
Siedziałam u siebie w Pokoju bawiąc się moimi palcami. Czekałam na Chłopaków. W końcu usłyszałam skrzypniecie drzwi i podniosłam na nie wzrok. Zobaczyłam Jay'a i Bena stojących w progu. Zaprosiłam ich gestem dłoni. Chłopcy do mnie podeszli uwcześniej zamykając drzwi. Po chwili usiedli po obu moich stronach.
- Nic nie zrobiliśmy. - przyznali jednocześnie na co westchnęłam opierając brodę o moje ręce.
- On bardzo źle wygląda. - przyznałam patrząc przed siebie.
- Ale my go nie tknęliśmy. - odpowiedział Ben na co zacisnęła usta.
- Dziwicie mi się, że mam wątpliwości? Po tym co powiedziałeś Ben? Co mu zrobisz jak jeszcze raz będzie się tak zachowywać w stosunku do mnie? Czy Jay? Po tym jak traktowałeś tych moich adoratorów na Wyspie?
- No, ale nie pobił bym go tylko dlatego, że on do Ciebie zarywa.
- Ale ja zaraz naprawdę mogę go pobić. Wiesz co on do mnie napisał? - zapytał Ben na co zmarszczyłam brwi.
- Nie obchodzi mnie co on napisał. Obchodzi mnie teraz czy pobiłeś go czy nie...
- No nie. - jęknęli jednocześnie na co spojrzałam na nich ciężko wzdychając.
- Obiecujecie? - dopytałam na co Ci skinęli głowami. - Dobra... No wierzę Wam! - krzyknęłam z śmiechem na co Ci przytulili mnie do siebie. - Oooo jak miło... Czekaj... Skoro Wy nie? To co się stało Chadowi?
- A, bo ja wiem? - jęknęli jednocześnie na co przewróciłam oczami z śmiechem.
- Błagam nie mówcie mi, że sam się pobił.
- Ja bym się nie zdziwił. - odpowiedział mi Jay na co krótko się zaśmiałam w ich ramiona.
- #ChadOdwalSięOdMal...
- Wariatka... - zaśmiali się jednocześnie na co ja w końcu odsunęłam się od nich. Potarmosiłam Jay'owi włosy i złapałam twarz Bena w obie dłonie krótko go całując.
- No ej! Mi niszczysz fryzurę a jego całujesz! Gdzie tu sprawiedliwość?! - oburzył się Jay na co spojrzałam na niego.
- Ciebie też mam pocałować Jay'uś?
- Tak!
- Nie! - krzyknął w tym samym czasie Ben na co razem z Jay'em wybuchliśmy śmiechem. - Mal nie żartuj sobie w taki sposób, bo zaczynam mieć wątpliwości
- Jakie wątpliwości? - założyłam ręcę na piersi na co ten wyjął telefon i podał mi go. Zmarszczyłam brwi i zaczęłam czytać. Po kilku sekundach wybuchłam śmiechem.
- Wyślij mi to... I się nie martw. - pocałowałam go jeszcze raz w nos wywołując kolejne jęknięcie pokrzywdzonego Jay'a.
- Jay nie jęcz. - odpowiedziałam znowu niszcząc mu fryzurę.Użytkownik Mal_Feary_1999 dodała zdjęcie
Mal_Feary_1999: Czy ja o czymś nie wiem @Chad_Prince_1999? Może mi coś umknęło ostatnio...
Chad_Prince_1999: Eeeee... Ben mnie pobił!
↪ Uma_Pirate_1999: Czy Ty naprawdę, napisałeś ,,Eeeee" w komentarzu?
↪ Harry_Hook_1999: Auredończycy...
Evie_Chemistay_1999: Mal... Całowałaś się z Chadem?
↪ Mal_Feary_1999: Tak, a potem poszliśmy na szybki numerek do niego do kibla🙄🙄🙄
Audrey_SleepingPrincess_1999: Odczuwam wrażenie, że kiedy zamknęłam Cię w tym kantorku to Ci odjebało.
↪ Jane_Good_1998: Jak Audrey go masakruje😂😂😂
↪ Doug_Gapcio_1999: Lubimy nową Ciebie...
Gil_Gaston_1999: Ale Mal doceń! Napisał, że jesteś dobra!
↪ Ben_King_1999: No uwierz mi jest bezkonkurencyjna😁😁😁
↪ Jay_Khade_1999: Potwierdzam🖐
↪ Carlos_DeVill_1998: Ja też🖐
↪ Ben_King_1999: ...
↪ Mal_Feary_1999: No Boże! Długa historia! Zaraz Ci wyjaśnie.
↪ Carlos_DeVill_1998: W jakim sensie ,, wyjaśnie"? 😂😂😂
↪ Lonnie_Shang_1999: Jeju Carlos, za dużo czasu spędzasz z Jay'em 😂😂😂
Załaduj więcej komentarzy
CZYTASZ
Następcy na Instagramie
FanficTa, ta wiem. Nie wymyśliłam tego. Ale chyba mogę sobie popisać coś innego dla odmiany co? Nudzi mi się 😂😂😂 #Huma #TylkoHuma #HumaForver #HumaJestPrawdziwa