Ben pov*
Pojechałem do Dziewczyn. Z kwiatami. I zły na Chada. Zapukałem w drzwi próbując przestać myśleć jakim on jest Idiotą. Drzwi otworzyła mi Uma, która zaczęła oglądać swoje palce.
- Idź do niej, bo zaraz Cię trzepnę. Liczę do 5. - stwierdziła na co wszedłem do środka. - 1... 5! - przywaliła mi po kilku sekundach na co zacząłem rozmasywowyać potylicę. Córka Urszuli lekko nie wali.
- Ok... Rozumiem. - westchnąłem ruszając w kierunku schodów. Po chwili byłem pod pokojem Mal. Westchnąłem obracając się w kierunku schodów przyszła których stała Uma z założonymi rękami na piersi.
Ok...
Boje się...
Zapukałem do drzwi i słysząc jakieś mrukniecie z Pokoju wszedłem do środka.
- Wiem, że jesteś zła. Ale...
- Wyjdź Ben. - wychlipała na co poczułem bardzo nieprzyjemne ukłucie w sercu.
- Płaczesz?
- Wyjdź Ben. - powtórzyła łamiącym się głosem. Westchnąłem odkładając kwiaty na jej biurko i podchodząc do jej łóżka. Usiadłem na nim kładąc dłoń na jej ramieniu. Ta od razu się odemnie odsunęła. - Przeliterować Ci?... W-Y-J-D-Ź.
- Proszę nie płacz... Błagam Cię... Serce mi pęka...
- A co ja mam powiedzieć?
- To tak jakbym był zazdrosny o to, że całujesz Ojca w policzek.
- Popieprzyło Cię? Nawet nie powiesz przepraszam? Tylko... Spadaj. - warknęła obracając się do mnie plecami. Westchnąłem kładąc się za nią i przytulając ją od tyłu. - Jeśli się nie odsuniesz to coś Ci zrobię. - ostrzegła na co przytuliłem ją mocniej.
- To moja Kuzynka.
- Jasne... - mruknęła pod nosem.
- Naprawdę. Przecież wiesz, że moja Mama ma Siostry.
- Ta wiem... Ale nie znam ich a tym bardziej Twoich ,,Kuzynek"
- Nie chciałem zmuszać Cię żebyś ich poznała. Myślę, że się nie polubicie.
- Ja i tak Ci nie wierze.
- Sądziłem, że to powiesz. - przyznałem wyjmując z bluzy dokumenty. - Masz jej akta.
- Co? - zapytała z śmiechem. Po chwili ciszy kiedy zrozumiała, że mówię poważnie obróciła się w moją stronę. - Co?
- Nie kłamię. Sprawdź sobie.
- Aha. - zdziwiła się biorąc dokumenty i zaczynając je czytać. - No niby...
- No tak. Nie niby... Kazałaś mi nie ufać Chadowi. Więc Ty też tego nie rób dobrze? - zapytałem kładąc dłoń na jej policzku. - Proszę...
- Kuzynka tak?...
- Kuzynka...
- Tylko?
- Tylko...
- Ok... Przepraszam... - powiedziała cicho spuszczając wzrok. Westchnąłem znowu ją przytulając
- Kocham Cię Mal... Spokojnie Chłopcy już wymyślili jak zabić Chada. Nie będziesz już musiała się nim przejmować. - wyjaśniła na co ta krótko się zaśmiała.***
Użytkownik Evie_Chemistay_1999 dodała zdjęcie
Evie_Chemistay_1999: Chyba Bal przetrwa. Smutno Ci Chadi?
↪ Chad_Prince_1999: Spieprzaj Dziewczyno.
↪ Doug_Gapcio_1999: Jeszcze raz odezwiesz się tak do mojej Dziewczyny to pożałujesz...
↪ Carlos_DeVill_1998: Kurwa my naprawdę zaraz Cię zajebiemy.
↪ Jay_Khade_1999: Chyba? Teraz nie ma żadnego chyba.
↪ Uma_Pirate_1999: Zgłaszam się do pomocy!
↪ Gil_Gaston_1999: Przyjmujemy Cię. Przydasz się.
↪ Harry_Hook_1999: Tylko nie zrób sobie krzywdy.
Audrey_SleepingPrincess_1999: Kurwa Chad. Napiszę najlepiej jak się da. KURWA DAJ TEJ MAL SPOKÓJ!
↪ Jane_Good_1998: Chad Ty jesteś jakiś niedorobiony. Czemu tak się zachowujesz?
↪ Lonnie_Shang_1999: Źle się czuje z tym, że ja przeżywałam, że Chłopak mnie rzucił a Mal ma psychopatycznego podglądacza.
Celia_Facilier_2002: Ok... Hades już wie.
↪ Dizzy_Stepmother_2002: Na początku chciał zabić Bena.
↪ Celia_Facilier_2002: Tak, ale udało mi się mu wyjaśnić.
↪ Dizzy_Stepmother_2002: I chcę zabić Chada.
↪ Evie_Chemistay_1999: Mal napewno to doceni.
Załaduj więcej komentarzy
CZYTASZ
Następcy na Instagramie
FanfictionTa, ta wiem. Nie wymyśliłam tego. Ale chyba mogę sobie popisać coś innego dla odmiany co? Nudzi mi się 😂😂😂 #Huma #TylkoHuma #HumaForver #HumaJestPrawdziwa