~Chyba nie było tak źle~

530 18 2
                                    

   Było piętnaście minut do dzwonku. Już czas iść pomyślałam. ,,Tylko czy trafię do klasy?"- takie pytania cały czas pojawiały mi się w głowie. Fajnie byłoby znaleźć salę z kimś, kogo znam czyli z jakąś osobą, która przyjechała ze mną na wymianę, ale jestem jedyna z niej w swojej klasie. Ale jak to możliwe, skoro Ashley i Star (dwie najlepsze psiapsi) tak samo jak Nell i Justin (tyle, że oni akurat są parą).

No dobra, idziemy. Tak jak pomyślałam tak zrobiłam. Wyszłam. Teraz zostaje ta trudniejsza część mojego planu- znalezienie mojej Sali- 102- Sali od czarnej magii niczym z Harry'ego Potter'a. Nie chodzi mi o jakieś tam bezsensowne wymachiwanie różdżkami, tylko o taką skalę trudności chemii, z jaką nawet Hermiona Granger by sobie nie poradziła.

No i klapa. Przez te rozmyślenie przeszłam trochę dale o jakieś pięćdziesiąt dwie sale. Dobra, oficjalnie mogę uznać, że się zgubiłam.

Nagle zobaczyłam mojego promyczka nadziei- JEGO.

- Cześć Jude- przywitałam go

- Cześć [T.I.]. Nie możesz trafisz do sali?- tu ja kiwnęłam głową- To choć pójdziemy razem.- I znowu powtórzyła się sytuacja z wczoraj. Kiedy dotarliśmy, zostały tylko trzy minuty do rozpoczęcia lekcji. Jude poszedł do przedostatniej ławki i usiadł obok jakiegoś chłopaka o cynowych włosach. Najwyraźniej się przyjaźnili. Jedyne miejsce jakie było wolne, było obok jakiejś osoby, co miała pod oczami tatuaże. Usiadłam koło niego.

- Wolne- zapytałam- muszę mieć pewność, że nie zajęłam komuś miejsca, chociaż to było jedyne wolne miejsce.

- Tak- odpowiedział. Po chwili milczenia powiedział- Jestem Joseph King. A ty?

- [T.I]

- Aha

Do końca przerwy nie zamieniliśmy ze sobą ani jednego słowa. Wreszcie zabrzmiał dzwonek obwiastujące dla mnie koszmar, już wcale nie dlatego że nie lubię chemii, będę musiała się przedstawić i opowiedzieć coś o sobie, czego najbardziej w świecie nienawidzę.

Na moje nieszczęście właśnie wszedł nauczyciel.

- Dzień dobry, klaso- powitał nas

- Dzieeeeeń Dooooobryy- odpowiedzieliśmy

- Dostałem informację, że dołączył do tej klasy nowy uczeń. Czy może wstać i opowiedzieć coś o sobie?

Wstałam, choć nie chciałam tego robić. W ciągu tych kilku sekund stwierdziłam, że jak mam coś opowiedzieć coś o sobie, to godnie. Wyprostowałam się i zaczęłam mówić.

- Nazywam się [T.I] [T.N.]. Lubię jeździć na rolkach, kajakarstwo, wspinaczkę, języki obce i ogólnie zdobywać doświadczenie w rożnych dziedzinach. Jestem tu na wymianie uczniów, ponieważ chcę dobrze poznać Japonię, bo się nią interesuję

- Dziękuję, możesz usiąść [T.I]. Otwórzcie podręczniki na stronie sześćdziesiątej piątej i przytajcie cały temat. Potem zróbcie zadania. Czego nie zdążycie na lekcji, będziecie mieć do domu

Już chciałam rozpocząć niesamowicie nudną pracę, gdy usłyszałam dobrze znany mi głos...

-------------------------------------------

I jak podoba się? 426 słów


[T.I] x Jude SharpOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz