» SIEDEMDZIESIĄTY «

39 8 9
                                    

Wierzbo płacząca
Za kim tak szlochasz?
Czy po takim czasie
Tą osobę poznasz?

Czy taka sama
Czy jest całkiem inna,
A może za stratę
Samaś sobie winna?

Czy łez wylanych
Na Nią Ci nie szkoda?
Żeby zaznać szczęścia
Skończyć musi sie trwoga.

Przestań więc płakać
Suche łzy wylewać,
One Cię nie podleją
Wręcz Cię trzeba wyrwać.

Dla własnego spokoju
By nie popaść w zgubę,
Wybierz bezłzawą
Spokojną drogę.

Łzy otrzyj gałęziami
W nowych liściach obrośnij
I do swego szczęścia
Z roku na rok: dorośnij.

PAPIEROŚNICAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz