5 grudnia
...Powiedziałeś, że mnie...zdradzasz. Popatrzyłem na Ciebie. Jeszcze raz. I drugi. Pytałem. Krzyczałem. Płakałem. Nic nie mówiłeś. Wziąłeś do rąk walizki wypakowane po brzegi i podszedłeś do drzwi. Zdumchnąłeś świeczkę i rzuciłeś na odchodne: ,,Ty mnie do tego zmusiłeś. Muszę iść, przepraszam"... I wyszedłeś. Skuliłem się i zacząłem płakać. Nie widziałem innego wyjścia. Myślałem, że może zaraz wrócisz, że to tylko żart. Ale nie. Nie wróciłeś. Do teraz. I wątpię, że wrócisz. Rodzice dojeżdżali i wydzwaniali do mnie co chwilę. Nie mogłem odebrać. Nie teraz, gdy nawet nie umiem wstać, bo jestem w szoku. Jestem bezsilny. Sprawdzałem Twój telefon wiele razy, bo aż wstyd się przyznać, ale już wcześniej podejrzewałem, że mnie zdradzasz. Nic jednak nie znalazłem. Musiałeś wszystko usuwać na bieżąco... I teraz jest mi cholernie przykro. Powiedziałeś, że to ja jestem winny. To ja jestem winny TWOJEJ ZDRADY...
CZYTASZ
All I Want For Christmas Is You ||| Stephan Leyhe [✓]
FanfictionCoś innego, tajemniczego... Książka pisana jako prezent na święta ❤️ Mam nadzieję, że się spodoba ;) [Zakończone]