mały ale wariat

4.3K 85 187
                                    

Potter pieprzył się z mężczyznami całą noc i dzień.. poranek.... wieczór... południe przez to wszystko wszy które miał założone w dupie po ostatniej obecności hagrida pękły..... biedny chłopiec musiał z rozwalonym odbytem chodzić....ale nie na długo ;).

Na lekcji zwanej zaklęciami Harry podnosił rękę i popatrzył się na Fiutwicka.

-Panie profesorze ja mam mały problemik mogę do skrzydła szpitalnego?
-Nie bo pani Pomfrey nie wyjdzie z tego cala harry- Powiedział karzeł...-Przyjdz do mnie po lekcji może pomogę.......

Harry robił se jakieś zaklęcia i rudy do niego

-Harry kurwa patrz..... Wingardium Leviosa- Rudy skierował różdżkę z tryskającym zaklęciem na krocze Harrego

-Yyy Ron co ty.... Ohhh- Biedak rudy niewidzial że podnosząc drongala chłopca co przeżył właśnie uaktywnił jego wewnętrznego potworka.

Harry podszedł do karła Fiutwicka i to podniósł na barana

-Panie Potter.... Co pan.....
-Wingardium Leviosa- Powiedział bliznowaty
-Ohhhhhhhhhh

Harry zaniósł nauczyciela do swojego dormitorium które było teraz puste bo jego koledzy byli na lekcjach.
Potter zaczął zdzierać szaty z karzełka i dobierał się do parówki. Mimo tego że Fiutwick ma 1.06m jego drongal taki mini nie był.... Śmiem twierdzić że był rozmiarów palca wskazującego Hagrida czyli ok 50cm.

-MATKO JEDYNA ALE PYTON- powiedział Harry
-Heh.....- fiutwick
-Dobra Potter koniec tego bajlando na kolana!

Harry postawił Fiutwicka na krzesło aby mógł uklęknąć i wiecie... heh
Potter zaczął ssać mu pytona z sawanny ale on był taki długi.... że rzygnal

-O wyżerka- Do dormitorium przyszedł zgredek i zaczął jeść wymiociny Harrego
-Nie pozwoliłem ci rzygnac... Za kare połóż się na łóżku na brzuchu- Powiedział profesor
-Ja profesor dam ci teraz prawdziwą lekcje......

Fiutwick brutalnie wbił się w Harrego i zaczął się poruszać

-AAAAAAAAA- Harry czuł aż dupa mu się jeszcze bardziej rozrywa i jeszcze bardziej jego wszy zaczynają pękać.
Fiutwick doszedł tak samo jak Harry
-Oop masz rozerwaną dupe-powiedzial profesor
-Heh portier od czego się sypia z nauczycielem zaklęć.... Reparo Duparo

Harrego dupa się naprawiła i zasklepiła ...

Do końca dnia Harry leżał sobie z nauczycielem nago i się całowali i tulili.....

-Panie profku..... jak to pan robi ze pan tak skutecznie chowa swojego pimpirimpi

Fiutwick zrobił Harrego demonstracje jak owija swoje przyrodzenie wokół szyi jak szaliczek...

Fiutwick zrobił Harrego demonstracje jak owija swoje przyrodzenie wokół szyi jak szaliczek

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Hary Portier i pęknięta gumka (porodówka)Where stories live. Discover now