Rozdział 2. Wróg

10 2 0
                                    

Gdy auto Ashton'a zatrzymało się pod moim domem szybko go zakluczyłam i udałam się w stronę auta. Po otworzeniu drzwi wsiadłam na tylne  miejsce i przywitałam się z przyjaciółmi.
- Hej. Co tam u was?.
- Hej. A no jak na poniedziałek to całkiem nieźle- stwierdziła El
-A u Ciebie co tam młoda?- zapytał Ash specjalnie mnie denerwując słowem "młoda". Jest starszy ode mnie o 5 miesięcy A uważa się za wielce dorosłego.
- Bardzo dobrze- rzekłam z sarkazmem. Droga do szkoły szybko zleciała na opowiadaniu  co robiliśmy w weekend. El jak to ona spotkała się ze swoim chłopakiem Louisem A Ash ze swoją dziewczyną Caroline. Tak ja jako jedyna w naszej paczce byłam singlem. Gdy podjechaliśmy pod szkołę jak zwykle na dworze było pełno uczniów którzy albo się uczyli albo rozmawiali lub też wypalali "antystresową  fajke" przed lekcjami. Ashton zatrzymał swoje auto na swoim stałym miejscu parkingowym. Po wygramoleniu się z auta od razu kilka miejsce dalej zobaczyłam naszą bandę . Nawet się nie obejrzałam A El już kleiła się do swojego Romeo. Podeszłam razem z przyjacielem do grupy ludzi gdzie spotkaliśmy naszą trzecią najlepszą przyjaciółkę Perrie. Była ona ze swoim chłopakiem. Jak już mowa o tej bandzie to tak. Chłopak Perrie Zayn  Malik to wysoki mulat o brązowych oczach i włosach, gdby nie to że to chłopak mojej przyjaciółki dawno bym się za niego brała. Koło nich stał farbowany blodyn o niebieskich oczach który z pochodzenia jest Irlandczykiem nazywa on się Niall Horan obok Ni stała moja przyjaciółka uwieszona na ramieniu Louisa Tomlinsona. Brunet o niebieskich oczach. Po jego lewej stronie stał Liam Payn wysoki brunet o brązowych oczach chce dodać, że też był singlem na razie. Każdy z nich był bardzo przystojny ahhh.  Na sam koniec zostawiłam największego dupka na świecie o brązowych lokach i zielonych oczach z dołeczkami proszę państwa o to Harry Dupek Wrzód Na Dupie Styles. Jesteście pewnie ciekawi dlaczego tak o nim mówię? Sprawa jest prosta od początku gdy tylko trafił do naszej szkoły uprzykrzał mi życie. Wiecznie kłótnie, wyzwiska, przepychanik, lądowanie  u dyrektora na dywaniku itp. Pomimo tego że uwielbiam wszystkich  ludzi z tej paczki to Styles'a  nienawidzę. Gdy tak stałam i myślałam o tym jak bredzo działa mi na nerwy poczułam szturchnięcie a zaraz odezwał się ten pudel Harry.
- Ej mała zrób mi zdjęcie to ci wystarczy na dłużej A nie tak na mnie patrzysz.- uśmiechnęła się chytrze. Pfff Dupek.
- Nie pochlebiaj sobie. Nie będę sobie marnować pamięci w telefonie na kogoś takiego.- odpyskowałam ponieważ nie mogłam się powstrzymać. Harry już chciał coś odpowiedzieć gdy nagle głos zabrał Zayn.
- Jeszcze się dzień dobrze nie zaczął, a wy już skaczecie sobie do gardeł. Zresztą zaraz zaczynają się lekcje więc chodźmy. Wtedy już się nikt nie odezwał i wszyscy poszliśmy w stronę szkoły. Po drodze podeszła do nas dziewczyna Asha,  Caroline. Była ona śliczną brunetką. Gdy byliśmy w szkole podeszłam do szafki by odłożyć niepotrzebne rzeczy A wziąć książkę do matematyki ponieważ to moja pierwsza lekcja. Dlaczego niby ten przedmiot nazywa się królową nauk skoro nikt tego nie nawidzi. Gdy skończyłam swoje przemyślenia udałam się do sali by zająć sobie i El wolne miejsce. Chodziliśmy wszyscy razem do tej same klasy, niestety Styles też. Zadzwonił dzwonek, a równo z nim do sali weszła pani Beneth nauczycielka matematyki.

Fool's Gold Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz